Dali Ukrainie, więc sprawili też sobie. Nowy IRIS-T dla Niemiec
System przeciwlotniczy IRIS-T wzmocnił niemiecką Bundeswehrę. Armia odnawia swoje zasoby po tym, jak przekazała cztery jednostki Ukrainie. Władze w Berlinie zapewniają, że Kijów otrzyma kolejne potrzebne uzbrojenie.
Adam Górczewski
2024-09-04, 18:25
To pierwsza z sześciu takich jednostek zamówionych dla niemieckiej armii. W Todendorf w Szlezwiku-Holsztynie, gdzie od dziś stacjonuje nowy IRIS-T SLM, szkoleni są też ukraińscy żołnierze. Stąd też trafiło na Ukrainę jedno z przekazanych już urządzeń.
- Niemieckie wsparcie dla Ukrainy nie słabnie - podkreślił kanclerz Niemiec.
- Zapewniliśmy finansowanie i umowy, które sprawiają, że i w przyszłości Ukraina może na nas liczyć. Jesteśmy jednak w stanie równocześnie ten wysoko rozwinięty technologicznie system wprowadzać do niemieckiej armii - powiedział Olaf Scholz.
IRIS-T nie budził zainteresowania. Do czasu...
Gdy sześć lat temu niemiecki producent Diehl Defence rozwijał ten system, w swoim kraju nie znalazł zainteresowania. IRIS-T kupiły Egipt i Szwecja.
REKLAMA
Sytuację zmienił rok 2022 i poszerzona skala rosyjskiej agresji. Olaf Scholz ogłosił wtedy epokową zmianę w podejściu do obronności. Rok temu wśród innych pojawiły się zamówienia na IRIS-T.
Zobacz również:
- To jest ta żywa zmiana epoki - skomentował minister obrony Niemiec. Boris Pistorius wskazał, że to element budowy europejskiego systemu obrony powietrznej European Sky Shield.
IAR
REKLAMA