KE żąda kolejnych wyjaśnień od Węgier. W tle rosyjscy szpiedzy
Komisja Europejska domaga się kolejnych wyjaśnień od Węgier w sprawie ułatwień wizowych dla Rosjan i Białorusinów. Komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson poinformowała w Europarlamencie, że wysłała drugi list do Budapesztu w tej sprawie.
Beata Płomecka
2024-09-04, 18:33
W pierwszym liście, wysłanym w ubiegłym miesiącu, Ylva Johansson napisała, że zapewnienie potencjalnym rosyjskim szpiegom i sabotażystom dostępu do Unii podważa bezpieczeństwa wszystkich. Węgry w odpowiedzi zbagatelizowały problem i napisały, że wszystko odbywa się zgodnie z unijnymi wymogami. Ta odpowiedź została uznana za niewystarczającą.
Posłuchaj
Coraz więcej rosyjskich szpiegów
Unijna komisarz podkreśliła, że w związku z zagrożeniem ze strony Rosji UE musi ściślej chronić zewnętrzne granice. - W ostatnich tygodniach, miesiącach i latach pojawiały się liczne doniesienia o podejrzeniach dotyczących rosyjskiego sabotażu i szpiegostwa - dodała unijna komisarz.
Wymieniała aresztowania 9 osób podejrzanych o sabotaż i podpalenia w Polsce, zatrzymania podejrzanych o planowanie ataków w Estonii, sabotaż czeskich kolei, podpalenia w Niemczech, szpiegów w Norwegii, czy Słowenii. - To czas na zwiększoną czujność, a nie mniejszą - podkreśliła Ylva Johansson.
REKLAMA
Padło konkretne pytanie
Unijna komisarz zadała Węgrom konkretne pytania - dlaczego uważają, że konieczne jest włączenie Rosjan i Białorusinów do systemu wiz pracowniczych, czyli de facto złagodzenie wobec nich wymogów wizowych.
- Rozumiem, że Węgry mają niedobory siły roboczej, podobnie jak inne państwa, ale czy nie można znaleźć pracowników w Unii, czy też w ramach partnerstwach w krajach spoza Wspólnoty? - mówiła dziś w Europarlamencie unijna komisarz.
Zwróciła też uwagę, że kontrole na granicy Rosjan i Białorusinów nie różnią się od kontroli obywateli innych narodowości. Dlatego, jak tłumaczyła, nie jest jasne w jaki sposób dodatkowe zagrożenia dla bezpieczeństwa stwarzane przez Rosjan i Białorusinów, są brane pod uwagę.
REKLAMA
Czytaj także:
- Propaganda Orbana, straszą III wojną światową. Zarobili na tym krocie
- Grupa Wyszehradzka. Jaka jest jej przyszłość? Czy można odbudować prawdziwą współpracę?
IAR/Beata Płomecka/mr
REKLAMA