Pegasus był używany nielegalnie. Śliz: nie posiadał akredytacji ABW
2024-09-05, 08:57
- Przez pięć lat system Pegasus był używany nielegalnie, skoro nie posiadał akredytacji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Bezpośrednio odpowiadał za to dyrektor CBA - mówił w Polskim Radiu 24 wiceszef sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa Paweł Śliz.
Przed sejmową komisją śledczą zeznawał w środę funkcjonariusz ABW i ekspert z zakresu bezpieczeństwa w użytkowaniu systemów typu Pegasus. Przekazał między innymi, że według jego wiedzy "w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nigdy nie zostało wydane świadectwo (bezpieczeństwa - red.) dla systemu pod nazwą Pegasus dla CBA". Podczas przesłuchania mężczyzna miał komputerowo zniekształcony głos, ukryto jego wizerunek.
W czwartek w rozmowie z Polskim Radiem 24 Śliz podkreślił, że CBA nie zwróciło się nawet o akredytację do ABW ws. Pegasusa. - Akredytacja jest potrzebna zgodnie z przepisami ustawy o informacji niejawnej. Chodzi o to, aby używany do inwigilacji system był zweryfikowany pod kątem bezpieczeństwa - powiedział poseł Polski 2050.
Posłuchaj
Bez glejtu
Oznacza to, że nawet wewnątrz służb system Pegasus był wykorzystywany nielegalnie. - Bez glejtu, zgody i wiedzy ABW. Co więcej, w 2022 roku PiS chciał post factum zalegalizować używanie oprogramowania. Nie zmienia to faktu, że przez pięć lat system był używany nielegalnie, skoro nie posiadał akredytacji. Bezpośrednio odpowiadał za to dyrektor CBA - tłumaczył Śliz.
REKLAMA
- Po wczorajszym przesłuchaniu nieprawidłowości widać gołym okiem. Będzie to miało efekt w zawiadomieniach o możliwości popełnienia przestępstwa - dodał.
Również wczoraj szefowa CBA zgodziła się na przesłuchania byłych funkcjonariuszy, w tym wiceszefów CBA. Nadal nie ma zgody na dostęp komisji do materiałów operacyjnych dotyczących osób, wobec których stosowany był system Pegasus. - CBA nie ułatwiała pracy komisji. Rozumiem, że służby pracują nad informacjami tajnymi. Nie zniechęcamy się jednak, uzyskamy niezbędne informacje. Będziemy drążyć. Wczoraj nastąpił zresztą przełom. Niektórzy świadkowie będą mogli być przesłuchani przez komisję, nastąpiła zmiana stanowiska w tym zakresie. Kropla drąży skałę - podsumował Paweł Śliz.
Komisja śledcza ds. Pegasusa
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 roku do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
***
Audycja: 24 Pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Paweł Śliz (Polska 2050)
Data emisji: 5.09.2024
Godzina: 7.33
REKLAMA
wmkor
REKLAMA