Liga Narodów. Biało-Czerwoni z kłopotami zdrowotnymi? Tajemnicze słowa Michała Probierza

Biało-Czerwoni mają za sobą udane rozpoczęcie rywalizacji w najwyższej dywizji Ligi Narodów.

W czwartek podopieczni Michała Probierza wygrali ze Szkocją 3:2. W niedzielę Polaków czeka kolejne spotkanie wyjazdowe. Tym razem w Osijeku zmierzą się z Chorwacją.

Nasi piłkarze dotarli w sobotę do Osijeku. W wieczornej konferencji prasowej udział wzięli selekcjoner Michał Probierz oraz środkowy pomocnik Jakub Piotrowski.

Problemy zdrowotne w kadrze? "Trenowaliśmy inaczej"

Zdecydowana większość pytań była kierowana do szkoleniowca, który nie ukrywał, że część jego podopiecznych nie jest w pełni sił.

REKLAMA

- Trenowaliśmy dzisiaj trochę inaczej. Jutro rano ustalimy z doktorem, którzy zawodnicy będą grali i którzy będą do dyspozycji - tajemniczo stwierdził Michał Probierz.

Selekcjoner wyjaśnił też, dlaczego, obok niego, na konferencję udał się Jakub Piotrowski. Piłkarz Łudogorca Razgrad popełnił błąd przy drugim golu dla Szkotów, choć potem zrehabilitował się, przejmując piłkę przy akcji, która przyniosła zwycięską bramkę.

- Nasza drużyna to grupa, która bardzo chce. Dlatego Kuba Piotrowski przyszedł dziś na konferencję, bo nikt nie zamierza się tu chować, czasami trzeba wypiąć pierś i wyjść do ludzi, nie można się bać - zapewnił Michał Probierz.

Sam piłkarz także nie uciekał od odpowiedzialności. - Nikt nie chce popełnić błędu, ale w piłce nożnej te błędy się zdarzają. W mojej głowie była świadomość, że mogłem się zachować lepiej, ale było też to, żeby pomóc drużynie odwrócić wynik na naszą korzyść, pokazać charakter - podkreślił pomocnik.

REKLAMA

Mecz Chorwacja - Polska rozpocznie się o godzinie 20.45 w niedzielę.

Zapis konferencji prasowej Michała Probierza i Jakuba Piotrowskiego:

• Liga Narodów. Francja - Włochy. Zaskoczenie na Parc des Princes. Gol w pierwszej minucie na nic
• Liga Narodów. Osłabienie Polaków przed meczem z Chorwacją. Pech Adama Buksy
• Liga Narodów. Chorwaci z porażką, ale zadowoleni ze stylu. "W końcu zagrali ekscytująco"

/empe