Michał K. zostaje w areszcie. Sąd w Londynie zdecydował

Michał K. nie wyjdzie z więzienia za kaucją. Tak zdecydował londyński sąd. Po raz drugi odrzucił wniosek obrony byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

2024-09-10, 14:15

Michał K. zostaje w areszcie. Sąd w Londynie zdecydował
Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. przebywa w areszcie. Foto: PAP/Archiwum Zofia Bichniewicz

Adwokaci mogą teraz złożyć apelację do sądu wyższego szczebla - High Court. Michał K. obecnie czeka na proces w sprawie ekstradycji do Polski.

W sali sądowej podczas wtorkowego posiedzenia byli: były szef kancelarii premiera Michał Dworczyk oraz były ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki. Michała K. wspierała też jego rodzina - żona i matka. Obrona przedstawiała referencje od ponad dwudziestu posłów z Polski i Ukrainy. Był też list od byłego wicepremiera Ukrainy Ołeksija Reznikowa.

Czytaj także:

Adwokatka Michała K. podkreślała, że jej klient ma dobrą opinię. Przekonywała, że Michał K. ma dużą rodzinę i nie chciałby żyć jak zbieg, więc nie istnieje ryzyko, że nie stawiłby się na rozprawie. Obrona podwyższyła wartość proponowanego poręczenia finansowego - z 200 tysięcy funtów do ćwierć miliona funtów.

REKLAMA

Prokurator wskazywał na realne ryzyko

Przedstawiciel prokuratury mówił jednak, że skala zarzutów jest duża, a wartość kwestionowanych kontraktów może przekraczać 60 milionów funtów. Zwrócił szczególną uwagę na sprawę umów na generatory prądu dla Ukrainy i wykorzystanie środków z Unii Europejskiej. Przekonywał, że istnieje realne ryzyko, że były szef agencji nie stawiłby się na rozprawie ekstradycyjnej w lutym.

Sędzia odrzucił wniosek o zwolnienie za kaucją. Zwrócił szczególną uwagę na brak więzów byłego szefa RARS ze Zjednoczonym Królestwem. A to według prawa jeden z kluczowych czynników istotnych przy podejmowaniu takich decyzji.

Tydzień temu na kaucję nie zgodziła się, mimo wstawiennictwa polityków Zjednoczonej Prawicy i 200 000 funtów poręczenia majątkowego, sędzia Westminster Magistrates' Court. 

Czytaj także:

W efekcie były szef RARS trafił do więzienia w Wandsworth w południowym Londynie. Niedawno niezależny regulator ostrzegał, że warunki higieniczne są tam złe, a placówka jest przeludniona. To problem wielu brytyjskich więzień.

REKLAMA

Kluczowa data

17 lutego ma się rozpocząć trzydniowe posiedzenie, podczas którego sąd zdecyduje, czy dojdzie do ekstradycji.

Prokurator chce postawić Michałowi K. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień. Były szef agencji odrzuca te oskarżenia. Obrona mówi, że Michał K. obawia się, że mają charakter polityczny.

IAR, paw/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej