Na Białorusi płonie radioaktywny las. Wiatr roznosi toksyczną chmurę

Płonie skażony radioaktywnie las w południowo-wschodniej Białorusi. To jeden z najbardziej skażonych obszarów po katastrofie nuklearnej w Czarnobylu z 1986 roku.

2024-09-12, 11:42

Na Białorusi płonie radioaktywny las. Wiatr roznosi toksyczną chmurę
Pożar skażonego radioaktywnie lasu na Białorusi. Foto: X/Наша Ніва

Na terenie Państwowego Poleskiego Rezerwatu Radiologiczno-Ekologicznego w Białorusi wybuchł pożar. Z tego obszaru, po katastrofie nuklearnej w Czarnobylu, wysiedlono wszystkich mieszkańców. 

Region należy do tzw. czarnobylskiej strefy zamkniętej. Naukowcy twierdzą, że w tym rejonie znajduje się większość izotopów promieniotwórczych, które spadły na terytorium Białorusi. 

Sytuacja jest o tyle groźna, że w wyniku pożaru radioaktywne cząsteczki przedostają się do powietrza i wiatr rozprzestrzenia je na dziesiątki kilometrów. W rezultacie podwyższa się tło promieniowania i skażenia radiacją nowych terenów.  

Skażone powietrze

Nie wiadomo jednak, jak bardzo zostało skarżone powietrze, ponieważ białoruskie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych nie podaje informacji o wskaźnikach tła promieniowania.

REKLAMA

Od kilku dni płoną lasy w obwodzie homelskim na południu Białorusi. Władze sąsiadującej z Białorusią Litwy wezwały mieszkańców mających problemy zdrowotne do niewychodzenia z domów i zamknięcie okien z powodu smogu wywołanego pożarami.

Straż pożarna próbuje opanować ogień.

Ogień w rejonie Czarnobyla

Na początku września media informowały o pożarze w skażonym rejonie elektrowni jądrowej w Czarnobylu wybuchł pożar. Płonąć ma ok. 421 hektarów terenów leśnych. 

Ogień w rejonie starej czarnobylskiej elektrowni pojawił się we wtorek. Naczelnik Kijowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Rusłan Krawczenko przekazał portalowi bielsat.eu, że na miejscu prowadzone dokonywane są promieniowania.

REKLAMA

- Prowadzone są działania konieczne do likwidacji pożaru. Poziom promieniowania na razie jest w graniach normy - poinformował.

Według Biełsatu, strażacy na miejscu pracują w specjalnych maskach, które mają zapobiegać wdychaniu radioaktywnych oparów. Choć pomiary nie wykazały przekroczenia norm, władze w Kijowie zaleciły mieszkańcom okolicznych terenów, aby nie otwierali okien. 

Czytaj także:

IAR,polskieradio24.pl,pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej