WTA Seul. Iga Świątek podjęła zaskakującą decyzję. Polka wycofuje się i mówi o kondycji

W ostatnich dniach kolejne zawodniczki ze ścisłej światowej czołówki rezygnowały ze startu w stolicy Korei Południowej.

Z imprezy wycofały się choćby cztery najlepsze zawodniczki niedawnego wielkoszlemowego US Open: Aryna Sabalenka, Jessica Pegula, Karolina Muchova i Emma Navarro. Nie będzie też Coco Gauff czy Jeleny Rybakiny.

Wydawało się, że przed Polką, która widniała na liście zgłoszeń, otwiera się "autostrada" do zdobycia kolejnego tytułu. 23-latka była jedyną zawodniczką z najlepszej "10" rankingu WTA, która miała zagrać w Seulu.

W piątek Iga Świątek poinformowała jednak, że nie również wystąpi w Seulu. - Moja kondycja fizyczna nie wróciła jeszcze do normy po US Open. Nie mogę przyjechać do Seulu. Proszę o zrozumienie, że nie mam innego wyjścia, jak tylko zmienić swoje plany - oświadczyła liderka rankingu WTA, cytowana w komunikacie organizatora turnieju.

REKLAMA

Tym samym powrót Polki do gry przedłuży się. Iga Świątek odpadła w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju w Nowym Jorku i liczono, że wróci na kort w Seulu. Tak się jednak nie stanie.

Można więc spodziewać się, iż kolejnym przystankiem polskiej tenisistki będzie bardziej prestiżowy turniej rangi WTA 1000 w Pekinie, który odbędzie się w dniach 25 września - 6 października. Iga Świątek będzie broniła tytułu w chińskiej stolicy.

• Aryna Sabalenka w pogoni za Igą Świątek. Zmiany w czołówce rankingu WTA
• Iga Świątek już nie poprawi tego wyniku. Aż trzy rywalki wyprzedziły Polkę
• Sabalenka zaplanowała lepiej? To dlatego Świątek miała polec na US Open

/empe