Pijani jechali autem, zginął ojciec dwójki dzieci. Są zarzuty

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Antoni Skiba powiedział, że do sądu trafiły wnioski o areszt trzech mężczyzn, którzy bezpośrednio po wypadku zostali zatrzymani w okolicach Torwaru. Sprawcy byli pod wpływem alkoholu. Grozi im kara pięciu lat pozbawienia wolności.

Posłuchaj

Zarzuty w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej (IAR) 0:16

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Koszmarny wypadek

Do wypadku doszło w niedzielę na wysokości Torwaru, w kierunku Pragi. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że volkswagen najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne.

W wyniku zdarzenia na miejscu zginął 37-letni pasażer forda. Do szpitala trafiły trzy osoby z forda: kierująca samochodem 37-letnia kobieta i dzieci w wieku czterech i ośmiu lat.

Kierowca volkswagena zbiegł z miejsca wypadku i jest poszukiwany. W stosunku do niego zostało wydane postanowienie o przedstawienie zarzutów. Chodzi o spowodowanie wypadku śmiertelnego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Wobec kierowcy również został skierowany wniosek o tymczasowy areszt. To osoba wielokrotnie karana, która miała zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Do szpitala trafiła także kobieta, która podróżowała volkswagenem. Na miejscu policjanci zastali trzech mężczyzn. Byli nietrzeźwi. 22-latek miał we krwi ponad 2 promile alkoholu, 27-latek i 28-latek mieli ponad promil. Według policji stan kobiety z volkswagena nie pozwalał na zbadanie jej trzeźwości.

• Samochód dachował na A4 pod Wrocławiem. Trzy osoby ranne, w tym dziecko
• Pomorskie. Samochód dachował i spłonął. W środku ciała dwóch osób
• Wypadek na trasie Rajdu Polski. Wielokrotny mistrz świata Sebastien Ogier trafił do szpitala

IAR/PAP/mg