Zarobki prezesa PKOl nie są już tajemnicą. Oto tabela z wypłatami Radosława Piesiewicza
Podczas obrad zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz ujawnił swoje zarobki. "Kończy mi się druga kadencja w PZKosz, rozpisaliśmy już wybory. Chcę się skupić w stu procentach na PKOl" - miał powiedzieć prezes PKOl.
2024-09-19, 12:55
Piesiewicz ujawnił zarobki. "Sławomir Nitras przestrzelił"
- Postępowanie spółek skarbu państwa i ministra Nitrasa nazwał politycznym atakiem. Na niego, ale i na cały polski sport - powiedział jeden z działaczy portalowi Przegląd Sportowy Onet.
Prezes PKOl ujawnił swoje zarobki oraz pensję sekretarza generalnego, ale przyznał, że nie jest upoważniony do upublicznienia tych kwot.
"Robię to wszystko dla was, kochani. Kończy mi się druga kadencja w PZKosz, rozpisaliśmy już wybory. Chcę się skupić w stu procentach na PKOl. Dotąd pracowałem dla was 18 godzin dziennie, teraz będę pracował 24!" - miał powiedzieć na koniec posiedzenia zarządu Piesiewicz.
- Minister sportu Sławomir Nitras przestrzelił. Mówił, że prezes wypłaca sobie ponad 100 tysięcy miesięcznej pensji, a okazuje się, że to kwota wielokrotnie niższa - powiedział z kolei jeden z członków zarządu w rozmowie z portalem sport.pl.
REKLAMA
Posłuchaj
Członek PKOl Adam Małysz powiedział, że czeka na przedstawienie pełnych danych. (IAR) 0:15
Dodaj do playlisty
Koszty IO w Paryżu. Miliony na Dom Polski
Do końca września - jak zapowiedział szef PKOl - ma zostać przedstawione pełne sprawozdanie dotyczące kosztów, jakie poniesiono w trakcie przygotowań do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Na spotkaniu podana została kwota przekraczająca 20 milionów złotych, z czego 11,5 mln to wydatki na Dom Polski.
"Do 30 września wypowiemy się na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Jesteśmy transparentni w 100 procentach. Wczoraj na mój wniosek rozpisaliśmy wybory w Polskim Związku Koszykówki, bo chcę się skupić tylko na pracy w PKOl" - bardzo krótko wypowiedział się, wychodząc do przedstawicieli mediów, prezes Piesiewicz.
Niejasności finansowe, dotyczące m.in. prezesa Piesiewicza, który w przeciwieństwie do swoich poprzedników miałby nie pełnić tej funkcji społecznie, oraz związane z pośrednictwem PKOl przy zawieraniu umów sponsorskich ze związkami sportowymi sprawiły, że kolejni mecenasi polskiego sportu zaczęli wypowiadać umowy PKOl.
REKLAMA
W zakończonych 11 sierpnia igrzyskach Polska zajęła 42. miejsce w klasyfikacji medalowej, z dorobkiem jednego złotego, czterech srebrnych i pięciu brązowych. To najgorszy wynik od startu w Melbourne w 1956 roku.
Co z nagrodami dla medalistów?
Pierwotnie gala, podczas której wręczone miały zostać nagrody dla medalistów olimpijskich, zaplanowana została na 30 sierpnia. Została jednak odwołana.
W związku z zarzutami o brak przejrzystości działań prezesa Radosława Piesiewicza w ostatnim czasie z finansowania komitetu wycofało się wielu sponsorów, w tym między innymi Orlen i Tauron. Minister sportu Sławomir Nitras zagroził, że w przypadku braku zmian zablokuje finansowanie związków sportowych.
Za złoty medal polscy sportowcy mieli otrzymać 250 tys. zł, za srebrny 200 tys., a za brązowy 150 tys.
REKLAMA
Czytaj także:
- Radosław Piesiewicz pożegna się z PKOl? "Jesteśmy transparentni w 100 procentach"
- Media: Radosław Piesiewicz nie będzie już prezesem Polskiego Związku Koszykówki
- Kolejny państwowy gigant porzuca PKOl. Prezes Piesiewicz nie dotrwa do końca kadencji?
JK/Przegląd Sportowy Onet/Sport.pl/PAP/wmkor
REKLAMA