Staranował radiowóz i uciekł. Policjanci zatrzymali kierowcę BMW
Kierowca samochodu marki BMW nie chciał się zatrzymać do kontroli, więc staranował radiowóz. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia za czynną napaść na policjantów. Najbliższe dwa miesiące podejrzany spędzi w areszcie.
2024-09-20, 08:38
Warszawscy policjanci ruszyli w pościg za samochodem marki BMW, ponieważ podejrzewali, że kierowca może mieć przy sobie zabronione substancje.
Kierowca BMW staranował radiowóz
W pewnym momencie ścigany mężczyzna zwolnił, jednak okazało się, że wcale nie zamierza się zatrzymać. Chwilę później gwałtowanie ruszył, uderzył w radiowóz i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg, w trakcie którego kierowca z impetem uderzył w bok radiowozu, zepchnął go z drogi i odjechał.
Policjanci w nocy poszukiwali sprawcy zdarzenia. Dzięki pracy grupy dochodzeniowo-śledczej udało się nad ranem znaleźć kierowcę i jego samochód. Pojazd został zabezpieczony do dalszych badań.
Grozi mu do 10 lat więzienia
"41-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnej celi. Mężczyzna był już wcześniej notowany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości" - przekazała nadkom. Marta Sulowska z bemowskiej policji.
REKLAMA
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola. Zatrzymanemu kierowcy postawiono zarzuty czynnej napaści na policjantów, uszkodzenia mienia i niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu.
Prokurator zawnioskował o areszt tymczasowy dla podejrzanego, a sąd przychylił się do tego wniosku. 41-latek spędzi tam najbliższe dwa miesiące. Za przestępstwa zarzucane mężczyźnie grozi mu do 10 lat więzienia.
- Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech. Mamy oficjalne potwierdzenie
- Będzie ekstradycja Sebastiana M.? Sikorski interweniuje
PAP/policja.gov.pl/jmo/wmkor
REKLAMA
REKLAMA