Minister infrastruktury: są środki na odbudowę. "Raport powodziowy" Polskiego Radia

Rząd oszacował część powodziowych strat. Naprawa zniszczonych dróg ma pochłonąć 125 mln zł, a infrastruktury kolejowej - 150 mln zł. - Straty na pewno będą większe. Mamy pieniądze w budżecie na odbudowę. Wspomogą nas też środki unijne - powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W "Raporcie powodziowym" Polskiego Radia na bieżąco informujemy o sytuacji związanej z atakiem żywiołu w południowej części kraju.

2024-09-20, 14:35

Minister infrastruktury: są środki na odbudowę. "Raport powodziowy" Polskiego Radia
Drogi bardzo ucierpiały m.in. w Lądku-Zdroju . Foto: MARCIN RUTKIEWICZ/REPORTER/East News

"Raport powodziowy" to wspólna audycja emitowana na antenach Jedynki, Trójki i Polskiego Radia 24. Sytuację powodziową na południu kraju relacjonujemy także minuta po minucie na stronach polskieradio24.pl oraz na polskieradio.pl. 

Fala powodziowa przechodzi przez Brzeg Dolny. W mieście trwa umacnianie wałów. Tam, gdzie woda już opadła, odbywa się wielkie sprzątanie. Częściowo udało się już oszacować straty. Naprawa zniszczonych dróg ma pochłonąć 125 mln zł, a infrastruktury kolejowej - 150 mln zł.

Posłuchaj

Dariusz Klimczak o stratach i kosztach odbudowy po powodzi ("Raport powodziowy") 8:15
+
Dodaj do playlisty

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że na razie udało się oszacować tylko część szkód. - Straty na pewno będą większe, szczególnie na kolei. Jest wiele miejsc, w których jeszcze nie można zdiagnozować, w jaki sposób będzie się odbywała odbudowa, a co za tym idzie, nie można oszacować kosztów - podkreślił szef resortu. 

Odbudowa po powodzi. Istotne wsparcie z UE

- Wczoraj w Kłodzku widziałem tory, które były skręcone jak sprężyna. Pierwszy raz widziałem takie zniszczenia, że tory były postawione pionowo jak płot. Siła wody była tak wielka - dodał gość Polskiego Radia. 

REKLAMA

Zaznaczył, że odbudowa "będzie naprawdę wiele kosztowała". Polska liczy w tym zakresie na unijne wsparcie, które zapowiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Ale duże znaczenie będą miały także własne środki. 

- Kiedy układaliśmy budżet na przyszły rok, radykalnie zwiększyły się pieniądze na tak zwane utrzymanie. W języku każdego z nas utrzymanie kojarzy się z wydatkami na niewielkie remonty, doraźne potrzeby, a w przypadku takiej infrastruktury - także na udrożnienie różnego rodzaju połączeń, przede wszystkim na kolei. Są na to pieniądze. Natomiast, jeśli nie będzie dodatkowego finansowania, zostanie to zrobione kosztem innych ważnych inwestycji - powiedział minister.

Sytuacja powodziowa. Szczyt fali w Brzegu Dolnym

O sytuacji powodziowej w poszczególnych miejscach mówili dziennikarze Polskiego Radia. Jak zaznaczył Rafał Molenda, w Brzegu Dolnym jest szczyt fali powodziowej.

Posłuchaj

Rafał Molenda o sytuacji w Brzegu Dolnym (Raport powodziowy) 1:06
+
Dodaj do playlisty

- Brzeg Dolny to miejsce, w którym wszystkie rzeki dopływowe wpadają do Odry. Tu się kumulują. Zatem skala zjawiska jest zwielokrotniona. Wały, które bronią tej miejscowości, muszą przyjąć ogromną masę, ogromną siłę. Mieszkańcy robią, co mogą, żeby utrzymać je w formie, żeby wytrzymały. Bo jak mówią, nie mają innego wyjścia - powiedział dziennikarz. 

REKLAMA

Paweł Pawlica z kolei przybliżył sytuację w Gierałtowie i Bielicach. Tam najważniejsza w tej chwili kwestia to udrożnienie dróg. - Bo zapasy żywności i środków higienicznych są wystarczające. Wszystkie potrzebne produkty są rozdawane mieszkańcom. Wczoraj do Gierałtowa i Bielic dotarło też wojsko. Wolontariuszom i żołnierzom udało się przynieść agregaty dla większości mieszkańców - podkreślił Paweł Pawlica.

Posłuchaj

Paweł Pawlica o sytuacji w Gierałtowie i Bielicach (Raport powodziowy) 0:30
+
Dodaj do playlisty

Mariusz Pieśniewski z kolei zwrócił uwagę, że obecnie na południowym zachodzie Polski "mamy szeroką paletę barw powodziowych".

- Tam, gdzie się udało, gdzie wały zostały obronione, jak w centrum Wrocławia, tam ludzie oddychają coraz swobodniej. Tam worki z piaskiem są coraz mniej zauważalne przez mieszkańców. Ale są też miejsca, gdzie woda wciąż jest groźna. Są też miejsca - do których dziś dotarłem - gdzie fala powodziowa uczyniła ogromne szkody i wiele osób tam cierpi. W centrum Kłodzka fala pozostawiła muł, błoto i ludzką rozpacz. Dobytek ludzi jest oblepiony mułem - powiedział dziennikarz.

Posłuchaj

Mariusz Pleśniewski o sytuacji powodziowej (Raport powodziowy) 1:19
+
Dodaj do playlisty

Płk Mariusz Ochalski z zarządu inżynierii wojskowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych mówił natomiast o wsparciu wojska i operacji Feniks.

REKLAMA

Posłuchaj

Płk Mariusz Ochalski o pomocy udzielanej przez wojsko (Raport powodziowy) 2:50
+
Dodaj do playlisty

- Pomoc realizowana przy użyciu sił zbrojnych została uruchomiona natychmiast, jak tylko rozpoczęła się powódź. Natomiast operacja Feniks jest częścią naszej pomocy realizowanej w ramach odbudowy, przywracania normalności. W tej chwili realizowany jest szereg zadań przygotowawczych, dotyczących przygotowania dróg, które umożliwią przede wszystkim dotarcie do niektórych miejsc, ale też pozwolą społeczeństwu na normalne funkcjonowanie, na ile pozwoli na to sytuacja - zaznaczył płk Mariusz Ochalski.

Posłuchaj

ppłk Mariusz Tracz-Sala o zarządzaniu kryzysowym (Raport powodziowy) 5:05
+
Dodaj do playlisty

Gościem audycji był także ppłk Mariusz Tracz-Sala, były wojskowy, pilot śmigłowca. Opowiedział on m.in. o procedurach związanych z zarządzaniem kryzysowym, a także o tym, jak funkcjonują śmigłowce udzielające pomocy podczas powodzi. 

Czytaj także:

"Raport powodziowy" prowadziła Małgorzata Żochowska (Polskie Radio 24).

PR24/PR1/PR3/bartos/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej