"Łączenie nauki biologii, fizyki, geografii i chemii jest możliwe tylko w podstawówkach" Tak sądzi doświadczony pedagog
- W szkołach największym problemem w edukowaniu jest to, że młodzież powszechnie i bez ograniczeń korzysta z telefonów komórkowych. W krajach gdzie wprowadzono ich pełny zakaz, widać lepsze wyniki w testach, które oceniają kompetencje uczniów - powiedział Szczepan Żurek, nauczyciel geografii w szkole Bednarska 1, społecznym liceum ogólnokształcącym w Warszawie
2024-09-23, 12:00
Gość audycji podkreślił, że stara się przekonać swoich uczniów, metodami perswazyjnymi do czego potrzebna jest edukacja. Ale nikt nikogo na siłę nie nauczy jakie są stolice afrykańskich państw lub ile jest dopływów Wisły.
- Staram się wzbudzić u nich ciekawość świata i chęć posiadania o nim wiedzy. Pomysł MEN na połączenia kilku przedmiotów nauczania: biologii, chemii, fizyki i geografii jest ciekawy. Ale w jego realizacji wszystko zależeć będzie od tego, czy uda się go wprowadzić. My ten pomysł realizujemy od lat, te przedmioty połączyliśmy już wcześniej w tematyczne bloki modułowe. W pierwszych i drugich klasach nie uczymy klasycznej chemii i fizyki, tylko łączymy je w bloki tematyczne np. takie jak np. moduł klimat, moduł energia itp. - mówił Szczepan Żurek.
Posłuchaj
W opinii gościa audycji, praktyka pokazuje, że te przedmioty można razem połączyć, ale raczej w szkole podstawowej, bo w liceum te przedmioty kończą się maturą. Z przyrody, fizyki, chemii i geografii, dlatego w szkole średniej te przedmioty muszą być osobno nauczane. Nie da się ich połączyć w jeden przedmiot. W 3 i 4 klasie liceum muszą być starannie nauczane z uwagi na późniejsze wyższe studnia.
REKLAMA
- Obawiam się, że obowiązek nowego sposobu uczenia przedmiotów spadnie tylko na nauczyciela biologii lub geografii, co spowoduje, że te treści związane z chemią i fizyką zostać zepchnięte na dalszy plan. To jest kwestia wyedukowania nauczycieli. Nie wyobrażam sobie nauki chemii bez pracowni chemicznej - wyjaśniał Szczepan Żurek.
Trzeba zakazać używania telefonów komórkowych w szkołach?
W jego opinii choć wprowadza się wiele reform do programów nauczania, to wciąż brakuje odwagi na radykalny krok jaki powinno być wprowadzenia zakazu używania w szkołach telefonów komórkowych, nie tylko podczas lekcji ale także podczas przerwy międzylekcyjnej.
- To obecnie na świecie najważniejszy problem, który powoduje ogromne kłopoty w edukacji. Wyniki tekstów mówią same za siebie, w tych krajach które wprowadziły ten zakaz uczniowie mają coraz lepsze wyniki w testach - mówił Szczepan Żurek.
Podkreślił, że dopiero po jakimś czasie dociera do młodzieży świadomość, że korzystanie z telefonów komórkowych wpływa na obniżenie ich zdolności do koncentracji.
REKLAMA
- W naszej szkole wprowadzono zasadę, że młodzież odwiesza swoje telefony przed wejściem do klasy - powiedział gość audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Gość: Szczepan Żurek, nauczyciel geografii w szkole Bednarska - 1. społecznym liceum ogólnokształcącym na ul. Zawiszy w Warszawie
Data emisji: 23.09.2024
Godzina emisji: 11.35
PR24/SW
REKLAMA