Izrael kontynuuje ostrzał Libanu. Wśród ofiar Francuzka

Izrael w dalszym ciągu prowadzi ostrzał celów Hezbollahu w Libanie. Już ponad 22 tys. osób przedostało się z Libanu do Syrii - poinformowały syryjskie źródła bezpieczeństwa. To ludzie, którzy obawiają się o własne życie. Wśród śmiertelnych ofiar ostrzałów jest obywatelka Francji.

2024-09-26, 15:55

Izrael kontynuuje ostrzał Libanu. Wśród ofiar Francuzka
Wśród ofiar izraelskich ostrzałów w Libanie jest obywatelka Francji. Foto: PAP/DPA/STR

Izrael poinformował o operacji w południowej części Bejrutu. To dalszy ciąg izraelskiego ostrzału celów Hezbollahu w Libanie. Źródło z izraelskich sił bezpieczeństwa poinformowało, że na przedmieściu libańskiej stolicy przeprowadzono "precyzyjny nalot".

Z kolei źródło bliskie Hezbollahowi podało, że jego celem był jeden z dowódców Hezbollahu. Agencja France Presse pisze, że chodzi o dowódcę jednostki zajmującej się dronami Mohammeda Srura, znanego jako Abu Saleh. Jego los jest nieznany.

Wcześniej media informowały o tym, że w mieście słychać było głośny wybuch i widać słup dymu.

Setki ofiar śmiertelnych

Od poniedziałku w izraelskich atakach na Hezbollah w Libanie zginęło około 600 osób. Co najmniej 50 z nich to dzieci. Ponad 1800 osób jest rannych.

REKLAMA

Czytaj także:

W ostatnich dniach w konsekwencjii serii nalotów Izraela z Libanu do Syrii uciekło ponad 31 tysięcy osób. Byli to zarówno obywatele libańscy, jak i syryjscy - poinformował miejscowy sztab zarządzania kryzysowego. Izraelskie lotnictwo ostrzelało także syryjsko-libańską granicę, by powstrzymać przekazywanie broni dla Hezbollahu.

Organizacja Narodów Zjednoczonych mówi o 90 tys. wysiedlonych od poniedziałku. Libańskie MSZ szacuje, że liczba wysiedlonych może wynieść nawet pół miliona osób, W ponad 530 schroniskach przebywa 70 tys. wysiedleńców.

REKLAMA

Francuzka wśród ofiar śmiertelnych

Władze Francji informują o śmierci swojej obywatelki w południowej części Libanu, w strefie zbombardowanej przez Izrael. 87-letnia kobieta zginęła w poniedziałek w mieście Tyr, leżącym około 20 kilometrów od granicy z Izraelem. Budynek, w którym się znajdowała, zawalił się wskutek potężnej eksplozji nieopodal. Francuscy dyplomaci nie mówią otwarcie, że śmierć kobiety ma związek z izraelskimi nalotami. Wiadomo jednak, że od poniedziałku Tyr był bombardowany. Media piszą o „pierwszej francuskiej ofierze od początku izraelskich nalotów na Liban”. Francuzi są w grupie zachodnich i arabskich państw, które wezwały do natychmiastowego zawieszenia broni na izraelsko-libańskiej granicy, by uniknąć pełnoskalowej wojny.

Apel o zawieszenie broni

Przywódcy państw Grupy G7, Unii Europejskiej oraz trzech krajów Bliskiego Wschodu wezwali do 21-dniowego zawieszenia broni. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że nie odpowiedział jeszcze na tę propozycję, ale polecił armii kontynuowanie walki.

Przez prawie rok walk na pograniczu Libanu i Izraela zginęło 1540 osób, a ponad 5400 zostało rannych - podaje strona libańska. Starcia rozpoczęły się wraz z atakiem Hamasu na Strefę Gazy 7 października ubiegłego roku.

REKLAMA


IAR/łp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej