Izraelski nalot w Jemenie. Wykorzystali m.in. myśliwce. Są ofiary śmiertelne
Cztery osoby zginęły, a 29 zostało rannych w izraelskim nalocie na Hudajdę w Jemenie. Celem ataku był port wykorzystywany przez Huti.
2024-09-29, 21:05
Izraelskie lotnictwo przeprowadziło kolejną szeroko zakrojoną operację w rejonie Hudajdy. Wykorzystano dziesiątki samolotów - rozpoznawczych, myśliwców i tankowców. Obecność tych ostatnich była konieczna, ponieważ cel ataku od południowego Izraela dzieli ok. 1800 km.
W ataku trafiony został port morski i lotniczy nad Morzem Czerwonym.
Ważny port dla Huti
Według Izraelczyków, Huti wykorzystywali port morski do przesyłania broni i ropy naftowej z Iranu. W nalocie zniszczono również zbiornik paliwa oraz elektrownię. Miasto jest obecnie pozbawione energii elektrycznej.
Izrael zaatakował port Al-Hudajda również w lipcu. Wówczas straty poniesione w wyniku nalotu oszacowano na co najmniej 20 mln dolarów. Atak został potępiony przez Iran.
REKLAMA
Działalność Huti
Huti pozostają "solą w oku" Izraela. Od niemal roku bojownicy tego ruchu atakują statki pływające pod izraelską banderą, chcące wpłynąć do swojego kraju przez Morze Czerwone.
Ze względu na działalność Huti ruch żeglugowy w tym rejonie jest mocno zaburzony. Jemeńscy bojownicy chcą w ten sposób wesprzeć Palestyńczyków w konflikcie z Izraelem. Ponadto co jakiś czas wystrzeliwują w stronę Izraela rakiety i drony.
W sobotę chcieli zaatakować rakietą balistyczną lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie, ale Izrael przechwycił pocisk. Podobna sytuacja miała miejsce w piątek. Izrael odpowiedział atakiem na port.
- Kolejne ataki Izraela na Hezbollah. Władze Libanu mówią o 700 zabitych
- Odwołane loty, protesty i żałoba. Wrze po śmierci szefa Hezbollahu
- W Strefie Gazy zabito Amerykankę. 90 kul "przez pomyłkę"
IAR/egz
REKLAMA