Choroby odkleszczowe. Coraz więcej przypadków, "króluje" jedno województwo

W szybkim tempie wzrasta w Polsce liczba chorych na boreliozę. Od początku roku do 30 września 2024 r. odnotowano 22 128 przypadków. To o 14 proc. więcej chorych niż w analogicznym okresie 2023 r. - wynika z najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny. Najwięcej przypadków jest w województwie podlaskim.

2024-10-04, 11:57

Choroby odkleszczowe. Coraz więcej przypadków, "króluje" jedno województwo
Coraz więcej przypadków boreliozy w Polsce.Foto: Shutterstock

Jak podaje Wojskowy Instytut Medyczny PIB, obecnie notuje się tu 15-krotnie więcej przypadków kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) niż w skali ogólnokrajowej.

- Można powiedzieć, że to choroba zawodowa rolników, leśników czy innych grup zawodowych, które przebywają w lasach czy na terenach zielonych. Leśnicy szczególnie o tym wiedzą i dlatego regularnie się szczepią przeciw KZM, oczekują także na szczepionkę przeciw boreliozie. Dodatkowo Podlasie to rejon endemiczny dla kleszczy, bo one preferują takie miejsca, gdzie mogą przetrwać suszę, tj. lasy liściaste. Na Podlasiu mamy puszczę dębowo-bukową, gdzie ściółka jest nieustannie wilgotna - tłumaczy podlaska konsultant w dziedzinie epidemiologii w rozmowie z WP abcZdrowie.

Objawy boreliozy

Boreliozę, zwaną też chorobą z Lyme, wywołują krętki z rodzaju Borrelia. Specjalistka chorób zakaźnych profesor Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku powiedziała Polskiemu Radiu, że jest większa wykrywalność boreliozy i więcej zakażonych kleszczy. Dodała, że objawem boreliozy jest "wędrujący" rumień, który nie swędzi i nie boli.

Posłuchaj

Specjalistka chorób zakaźnych profesor Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku o objawach boreliozy (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

- Należy więc obserwować miejsce wkłucia kleszcza. Borelioza pojawia się w postaci rumienia wędrującego, zwykle w drugiej-trzeciej dobie od pokłucia w postaci rozchodzącego się pierścienia - dodała profesor. - Jeżeli mamy wątpliwości, czy jest to reakcja na usunięcie kleszcza czy reakcja alergiczna, można zaznaczyć czerwone miejsce długopisem. Jeżeli rumień się rozpełza, rozszerza, to wskazuje, że może to być borelioza i trzeba zgłosić się do lekarza - wskazała profesor Zajkowska.

REKLAMA

Wśród późnych objawów boreliozy u osób dorosłych wymieniane jest np. zanikowe zapalenie skóry. Towarzyszy mu zapalenie stawów i zmiany neurologiczne.
Nieleczona borelioza może prowadzić do wielu groźnych powikłań neurologicznych, zaburzeń serca czy chorób stawów. Konieczny może być pobyt w szpitalu i rehabilitacja.

Kleszczowe zapalenie mózgu

Z kolei kleszczowe zapalenie mózgu to ostra choroba wirusowa, która często wiąże się z powikłaniami neurologicznymi. U części zakażonych dochodzi do zajęcia ośrodkowego układu nerwowego. Może też dojść do zapalenia rdzenia kręgowego, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych lub zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych.

Przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu dostępne są szczepionki. Szczepienia na boreliozę nie są jeszcze dostępne - choć trwają nad nimi intensywne prace.

Najważniejsza jest profilaktyka

Biolożka doktor Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu powiedziała Polskiemu Radiu, że w przypadku kleszczy najważniejsza jest profilaktyka, czyli: po powrocie z lasu lub parku należy wziąć prysznic i bardzo dokładnie sprawdzić, czy nie ma na ciele wkłutego kleszcza. Pajęczaka trzeba jak najszybciej usunąć. Nie wolno go smarować tłuszczem, alkoholem, przypalać papierosem lub wykręcać. - Kleszcza trzeba wyciągnąć, jakbyśmy wyrywali włosek. Zwykłą domową pęsetą łapiemy kleszcza jak najbliżej skóry i jednym prostym ruchem wyciągamy. Tu nie ma filozofii, najprostsze rzeczy są najbardziej skuteczne - wyjaśniła doktor Wierzbicka.

Przyrodnicy i lekarze przypominają, że ryzyko kontaktu z kleszczem można ograniczyć, ubierając na wyjście do lasu lub w okolice łąk odzież zakrywającą jak najwięcej części ciała. Pomocne mogą być repelenty odstraszające pajęczaki.

REKLAMA

"Operacja borelioza"

Narażeni na ryzyko kontaktu z kleszczem szczególnie narażeni są żołnierze chroniący granicę polsko-białoruską. Dlatego Wojskowy Instytut Medyczny przygotował specjalny program profilaktyczny "Operacja borelioza". 

Żołnierz i funkcjonariusz przez aplikację będzie mógł wypełnić ankietę i przesłać zdjęcie miejsca ugryzienia przez kleszcza do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Zgłoszenie będzie automatycznie rejestrowane i analizowane. Dzięki temu żołnierz lub funkcjonariusz ma otrzymać szybką pomoc medyczną na wypadek zagrożenia wystąpienia boreliozy lub odkleszczowego zapalenia mózgu. Od 1 stycznia 2025 r. program "Operacja borelioza" ma objąć wszystkich żołnierzy, którzy m.in. biorą udział w ćwiczeniach na poligonach.

Wysyp przypadków boreliozy notuje się z reguły od początku wiosny aż do końca lata i wczesnej jesieni. Eksperci ostrzegają jednak, że wraz ze zmianami klimatu, dłuższym latem i okresem przejściowym, wydłuża się też okres aktywności kleszczy.

Czytaj także:

REKLAMA

IAR, PAP, WP abcZdrowie, www.gov.pl/web/gis/borelioza

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej