Co z likwidacją CBA? Rządzący wskazują termin

Koalicja rządowa nie rezygnuje z pomysłu likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Kompetencje CBA chce przekazać do innych służb podległych MSWiA. Projekt w tej sprawie jest gotowy, ale jak słyszymy od rządzących może trafić pod obrady parlamentu dopiero po przyszłorocznych wyborach prezydenckich. 

2024-10-04, 18:00

Co z likwidacją CBA? Rządzący wskazują termin
Zatrzymane kolejne osoby w związku z nieprawidłowościami na uczelniach niepublicznych.Foto: cba.gov.pl

Likwidacja Centralnego Biura Antykorupcyjnego była jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Pozytywnie o tym pomyśle wypowiadali się również koalicjanci KO z Lewicy i Trzeciej Drogi. Takiej zgodności nie ma w sejmowej większości m.in. w sprawie uwolnienia handlu w niedzielę czy aborcji, a mimo to do likwidacji CBA wciąż nie doszło, choć projekt ustawy już powstał. 

Jest gotowy do tego, żeby zgodnie z procedurą wypowiedziało się Kolegium ds. Służb Specjalnych na temat tego projektu i potem Rada Ministrów, Sejm, Senat i prezydent. Natomiast bądźmy tutaj racjonalni w tej kwestii. Jeśli jest tak jasne stanowisko prezydenta, to też trzeba to brać pod uwagę - powiedział w TVN minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.

Rządzący czekają na zmianę prezydenta 

Politycy koalicji rządowej, z którymi rozmawiał w Sejmie portal polskieradio24.pl mówią, że wejście w życie ustawy planowane było wraz z początkiem nowego roku. Z racji tego, że na likwidację nie chce zgodzić się prezydent, termin ten zostanie przesunięty na czas po wyborach prezydenckich, które mają odbyć się w drugiej połowie przyszłego roku.

- Andrzej Duda odmawia zajęcia się nie tylko taką ustawą, ale również innymi, które są Polsce potrzebne. W związku z tym trzeba poczekać do czasu zmiany prezydenta. Moja wiara w to, że będziemy mieli prezydenta wyznającego inne wartości niż Andrzej Duda jest wielka i wierzę w to, że prezydent się zmieni na dużo lepszego - mówi portalowi polskieradio24.pl senator Koalicji Obywatelskiej Tomasz Grodzki.

REKLAMA

Zobacz także:

Były marszałek Senatu zaznacza, że likwidacja Centralnego Biura Antykorupcyjnego nie będzie oznaczać likwidacji walki z korupcją, co starają się sugerować politycy opozycji. - Zadania CBA przejmą inne instytucję, jak np. CBŚP, ABW czy inne instytucje, które przez lata zajmowały się korupcją - tłumaczy Grodzki. - Nie chodzi o likwidację ścigania przestępców, tylko partyjnej przybudówki Suwerennej Polski, która pod dowództwem kolejnych szefów i ich nadzorców, czyli Zbigniewa Ziobry i Mariusza Kamińskiego służyła do ścigania polityków opozycji - dodaje senator KO.

- Nie jesteśmy zwolennikami istnienia tej instytucji. CBA przez ostatnie lata została zepsuta. Oczywiście, muszą istnieć organy, które będą ścigać przestępstwa "białych kołnierzyków". Natomiast w przypadku CBA główny zarzut dotyczy tego, że jest to instytucja upolityczniona. Nie potrafię natomiast ocenić na, ile w ostatnim czasie została naprawiona - mówi portalowi polskieradio24.pl Ryszard Petru z Polski 2050, który również podejrzewam, że do czasu zmiany prezydenta likwidacja tej instytucji nie będzie możliwa. 

PiS mówi o sprzeczności w działaniach rządzących

Przeciwko likwidacji CBA opowiada się Prawo i Sprawiedliwość, która powołało tę instytucję do życia. - Centralne Biuro Antykorupcyjne zostało stworzone do ścigania przestępstw urzędniczych. Zlikwidujemy i co dalej? - zastanawia się Mariusz Gosek z Suwerennej Polski, który zasiada w klubie PiS. Rozmówcy portalu polskieradio24.pl nie przekonuje pomysł przekazania kompetencji CBA do innych służb. 

REKLAMA

- Dostrzegam dysonans w działaniach rządzących. Niedawno powołaliśmy Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości na wzór CBŚP - one są w regionach i podlegają Komendzie Głównej Policji, bo mówimy, że w komendach wojewódzkich nie ma wystarczających zespołów kadrowy do zwalczania cyberprzestępczości. Z drugiej strony mówimy o czymś co niszczy życie publiczne, czyli korupcję. CBA jest typową komórką do zwalczania tej przestępczości. We wszystkich krajach demokratycznych istnieją tego typu komórki - dodaje Gosek.

PiS zapowiada, że będzie głosować przeciwko likwidacji CBA. Do takiego głosowania jak słyszymy prędko nie dojdzie, bo rządzący nie chcą "odpalać tematu", który będzie skazany na porażkę. Po likwidacji CBA zadania walki z korupcją ma przejąć Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Centralnego Biuro Zwalczania Korupcji, które będzie działać w ramach policji i Krajowej Administracji Skarbowej. 

MF, polskieradio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej