Problemy z finansowaniem kampanii wyborczej PiS. Spot Ziobry pogrąży partię?

2024-08-12, 10:41

Problemy z finansowaniem kampanii wyborczej PiS. Spot Ziobry pogrąży partię?
Spot Ministerstwa Sprawiedliwości ze Zbigniewem Ziobrą zaszkodzi PiS-owi?. Foto: Shutterstock/Grand Warszawski, YouTube/ Ministerstwo Sprawiedliwości

W czasie kampanii wyborczej w 2023 roku kierowane przez Zbigniewa Ziobrę Ministerstwo Sprawiedliwości wypuściło spot promujący nowelizację Kodeksu karnego. Nawet wówczas resort miał wątpliwości, czy materiał nie narusza prawa wyborczego - podaje wp.pl.

Mimo wątpliwości emisja filmu trwała aż do ciszy wyborczej.

Spot Ministerstwa Sprawiedliwości. Informowanie czy kampania wyborcza?

Z doniesień Wirtualnej Polski wynika, że Ministerstwo Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej w 2023 roku - krótko przed emisją spotów z udziałem b. szefa MS Zbigniewa Ziobry - zamówiło opinię prawną ws. "oceny warunków prowadzenia akcji informacyjnej dotyczącej wejścia w życie nowelizacji Kodeksu karnego w kontekście ograniczeń prawnych związanych z kampanią wyborczą i referendalną".

Jak wyjaśniono w artykule, opinia została sporządzona 4 września, czyli na trzy dni przed emisją nagrania. Film - "choć miał promować nowelizację Kodeksu karnego - przypominał spot wyborczy".

Opinia prawna z ostrzeżeniem

"Zamówiona opinia nakazywała szczególną ostrożność i ostrzegała przed naruszeniem Kodeksu wyborczego" - pisze portal wp.pl. Pod opinią podpisał się Tomasz Darkowski, który w czasie kierowania resortem sprawiedliwości przez Ziobrę był m.in. wysokim urzędnikiem MS - m.in. dyrektorem Departamentu Legislacyjnego Prawa Karnego - podaje Wirtualna Polska.

REKLAMA

Z informacji serwisu wynika, że w opinii dla Ministerstwa Sprawiedliwości zawarto jasne ostrzeżenie. Podkreślono, że minister może promować zmiany Kodeksu karnego, także w okresie kampanii wyborczej, jednak nie powinien wówczas odnosić się do szerszej sytuacji społeczno-politycznej. To mogłoby zostać uznane za udział w kampanii wyborczej i referendalnej.

Portal przypomniał też fragmenty spotu: "Nasz kraj jest już jednym z najbezpieczniejszych miejsc w Europie. W innych krajach rośnie przestępczość. Polska musi pozostać bezpieczna" - słychać w klipie głos Zbigniewa Ziobry ilustrowany zmontowanymi zdjęciami protestów, płonącego przedmiotu i szpalerów służb w innych częściach Europy. Takie zdjęcia wyraźnie kontrastują z wyświetlonymi za chwilę sielskimi obrazkami z Polski m.in. osób na rowerach.

Bodnar zawiadamia PKW

W artykule przypomniano ponadto, że obecny szef MS Adam Bodnar w trzecim zawiadomieniu do PKW wskazuje, iż produkcja i emisja spotu z udziałem Ziobry to koszt ponad 2,6 mln zł. Argumentuje, że zachodzi prawdopodobieństwo naruszenia zasad udziału, prowadzenia i finansowania kampanii wyborczej, ale nie powołuje się na opinię zamówioną w kampanii wyborczej przez jego poprzedników.

Warto przypomnieć, że politycy Suwerennej Polski, którzy byli związani z Ministerstwem Sprawiedliwości przed wyborami, startowali ze wspólnych list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Ewentualne naruszenie Kodeksu wyborczego będzie zatem obciążało cały komitet wyborczy. Gdyby PKW doszukała się naruszenia prawa, mogłaby odebrać subwencję partyjną (lub jej część) właśnie Prawu i Sprawiedliwości.

REKLAMA

PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej