Sprawa Romanowskiego. "Czasy PiS to kradzież instytucjonalna"

2024-07-23, 10:25

Sprawa Romanowskiego. "Czasy PiS to kradzież instytucjonalna"
Posłowie PiS: Mariusz Gosek, Marcin Romanowski i Jan Dziedziczak podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie, 19.07.2024. Foto: PAP/Marcin Obara

- Byłem zdumiony, gdy wsłuchiwałem się w triumfalne tony przedstawicieli PiS, którzy twierdzili, że brak zgody sądu pierwszej instancji na tymczasowe aresztowanie był wręcz rozgrzeszający dla Marcina Romanowskiego. Nic takiego się nie wydarzyło. Sąd odniósł się tylko do wątpliwych kwestii immunitetu, nie do zarzutów - mówił w Polskim Radiu 24 Witold Zembaczyński (Koalicja Obywatelska), który dyskutował z Przemysławem Drabkiem (Prawo i Sprawiedliwość).

Prokuratura złoży we wtorek zażalenie na decyzję sądu pierwszej instancji o niezastosowaniu aresztu wobec posła Marcina Romanowskiego - zapowiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar.

Marcin Romanowski został zatrzymany w ubiegłym tygodniu na polecenie prokuratora prowadzącego śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura wnosiła o tymczasowy areszt. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa oddalił wniosek, powołując się na immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Posłuchaj

Witold Zembaczyński i Przemysław Drabek o sprawie Marcina Romanowskiego (Dwie strony) 23:28
+
Dodaj do playlisty

Witold Zembaczyński podkreślił, że postępowanie wobec Marcina Romanowskiego jest prowadzone zgodnie z zasadami. - To jest normalna procedura karna, która obowiązuje wszystkich obywateli, tak też jest traktowany przez prokuraturę i sąd były minister Romanowski (…) Przestrzegałbym wszystkich, którzy twierdzą, że ta sprawa jest porażką prokuratury, to normalna procedura karna, trzeba mieć cierpliwość, żeby dać się wypowiedzieć sądowi - zaznaczył.

Poseł Koalicji Obywatelski dodał, że w czasach PiS mieliśmy do czynienia z "instytucjonalną kradzieżą", m.in. w Funduszu Sprawiedliwości, a winni tego stanu rzeczy zostaną osądzeni.

REKLAMA

Przemysław Drabek stwierdził, że sprawa Romanowskiego to "budowanie teatru i cyrku, zasłony dymnej" przez koalicję rządową. - Rozmawiamy o cenach energii, rozmawiamy o cenach paliw, składamy ustawy dotyczące obniżenia cen dla wszystkich Polaków, ale tu rząd koalicji 13 grudnia nie ma nic do zaproponowania Polakom, więc proponuje po prostu zasłony dymne, teatry, komisje - argumentował.

- Widziałem badania, w których Polacy jednoznacznie się wypowiedzieli, że kolejne komisje nie powinny być powoływane, bo nic nie wnoszą, są słabe merytorycznie, są teatrem politycznym, a nie rzeczywistymi działaniami niezwykle ważnymi dla Polski, jak bezpieczeństwo czy ceny energii i paliw, normalne funkcjonowanie i patrzenie w przyszłość - dodał Drabek.

Czytaj także:

* * * 

Audycja: Dwie strony
Prowadząca: Agnieszka Drążkiewicz
Goście: Witold Zembaczyński (Koalicja Obywatelska) i Przemysław Drabek (Prawo i Sprawiedliwość) 
Data emisji: 23.07.2024
Godzina emisji: 08.35

REKLAMA

PR24/ka/kmp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej