Czabański straci stanowisko? Jachira: patologie trzeba rozliczać

Posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli wniosek o odwołanie związanego z PiS przewodniczącego RMN Krzysztofa Czabańskiego. - Zarzuty brzmią poważnie. Wiemy jakim tworem jest Rada Mediów Narodowych. Umówiliśmy się z wyborcami, żeby wszystkie patologie rozliczać - mówiła w Polskim Radiu 24 Klaudia Jachira z KO.

Posłowie zajmą się wnioskiem w środę na posiedzeniu sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Wniosek już wpłynął do Sejmu i został mu nadany numer druku. Z uzasadnienia projektu wynika, że Krzysztof Czabański miał złamać zakaz łączenia funkcji szefa Rady Mediów Narodowych z uczestniczeniem "w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym i telewizyjnym". 

Czabański zasiada bowiem w Radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, przez co ma pośredni wpływ na działalność spółek zależnych, w tym Srebrnej sp.z.o.o. i Srebrnej-Media sp. z.o.o., a dalej na spółki Geranium, Forum S.A., Słowo Niezależne i Telewizję Republika.

Posłuchaj

Klaudia Jachira gościem Przemysława Szubartowicza (Rozmowa Polskiego Radia 24) 13:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Czabański zostanie odwołany? "Będę kibicować"

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 zarzuty wobec Krzysztofa Czabańskiego brzmią poważnie. - Wiemy, jaki tworem jest Rada Mediów Narodowych. Każda dodatkowa nieprawidłowość wynikająca z działań Rady Mediów Narodowych, także łączenie funkcji przewodniczącego z innymi jest podstawą do tego, aby odwołać Czabańskiego. Będę temu kibicować. Umówiliśmy się z wyborcami, że będziemy rozliczać patologie - powiedziała Klaudia Jachira.  

Krzysztof Czabański to były poseł, a także wieloletni i zaufany współpracownik Jarosława Kaczyńskiego. Oprócz niego w Radzie zasiada dwoje posłów PiS: Joanna Lichocka i Piotr Babinetz. Tym samym dwóch pozostałych członków związanych z opozycją (rekomendowani przez Lewicę Marek Rutka i Robert Kwiatkowski) nie ma szans na wygranie żadnego głosowania. Jeśli Czabański zostanie odwołany, Sejm powoła nowego członka RMN.

Klaudia Jachira stwierdziła ponadto, że PiS podczas swoich rządów zawłaszczyło media publiczna. - Nie dopuszczano obywateli do rzetelnych i obiektywnych informacji. Jeszcze rok tego nie moglibyśmy się spotkać w tym studiu. Sprawa Czabańskiego to krok ku przywróceniu niezależności mediów publicznych. On jest człowiekiem Kaczyńskiego. Podobnie jest z prezes Trybunału Konstytucyjnego - odkryciem kulinarnym prezesa PiS. Tamta władza uwłaszczała się na instytucjach publicznych - podsumowała Jachira.     

Czabański kieruje Radą Mediów Narodowych od 2016 r. Sejm, w którym samodzielną większość miało PiS, odebrał Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji prawo do powoływania i odwoływania władz spółek mediów publicznych. W 2016 r. Trybunał Konstytucyjny kierowany przez prof. Andrzeja Rzeplińskiego stwierdził, że te zmiany były niezgodne z konstytucją. Prawo i Sprawiedliwość przez osiem lat ignorowało jednak to orzeczenie. 

* * *