Niejasności wokół Myrchy i Gajewskiej. "To pretekst do ataku na polityków KO"

2024-10-10, 17:47

- To jest nagonka polityczna, moim zdaniem inspirowana przez naszych przeciwników, na modelowe młode małżeństwo, które wychowuje trójkę małych dzieci i które nie zrobiło nic niezgodnie z prawem - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Bosacki (Koalicja Obywatelska).

Jeśli doszło do uchybień, będą konsekwencje - odpowiada marszałek Sejmu Szymon Hołownia na pytania o oświadczenie majątkowe Arkadiusza Myrchy i Kingi Gajewskiej z Koalicji Obywatelskiej. W ostatnich dniach media donosiły, że poselskie małżeństwo pobiera dodatek mieszkaniowy na wynajem mieszkania w stolicy.

Mieszkają razem, a mimo to każde z nich otrzymuje co miesiąc około 4 tysięcy złotych. Ujawniono też, że małżonkowie mają dom znajdujący się około 30 minut jazdy samochodem od Sejmu. Obydwoje twierdzą, że jest on w budowie. Nieruchomość znalazła się w oświadczeniu majątkowym posłanki Gajewskiej dopiero w 2023 roku.

Marcin Bosacki zwracał uwagę, że każdy poseł, który nie jest zameldowany w Warszawie, ma prawo do dodatku na mieszkanie w wysokości 4 tys. złotych. Dodał także, że wspomniany dom, zgodnie z tym, co mówią Myrcha i Gajewska, jest w trakcie budowy.

Posłuchaj

Marcin Bosacki o sprawie Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy (Rozmowa Polskiego Radia 24) 13:42
+
Dodaj do playlisty

- To, że brukowce zajmują się tą sprawą już drugi tydzień, świadczy moim zdaniem tylko o tym, że zamiast zajmować się prawdziwymi, wielomilionowymi aferami PiS, znaleźli pretekst, bo to nie jest poważny problem prawny, żeby atakować polityków Koalicji Obywatelskiej, w tym wiceministra sprawiedliwości odpowiedzialnego m.in. za prokuraturę, czyli te sprawy, które dotykają bezpośrednio PiS-u - komentował zarzuty wobec polityków.

REKLAMA

Zobacz także:

W dostępnych na stronie Kancelarii Sejmu oświadczeniach o stanie majątkowym nie ma pokrycia dla wydatków Kingi Gajewskiej na zakup domu. Ze środków pieniężnych, jakie posłanka wpisała jako "majątek własny", oraz wyliczeń dziennikarzy wynika, że do zakupu domu o wartości około 700 tysięcy złotych brakuje ponad 224 tysiące złotych. Ujawnienie tego faktu zbiegło się z wpisaniem przez Kingę Gajewską do rejestru korzyści darowizny od jej rodziców w postaci domu oraz darowizny w kwocie 40 tysięcy złotych od jej męża.

***

Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzący: Przemysław Szubartowicz
Gość: Marcin Bosacki (Koalicja Obywatelska)
Data emisji: 10.10.2024
Godzina emisji: 16.33

PR24/ka/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej