"Źli ludzie". Trump straszy interwencją wojska w dniu wyborów
Donald Trump uważa, że "jeśli będzie to konieczne", w dniu wyborów prezydenckich w USA powinny zostać zmobilizowane siły zbrojne. Kandydat republikanów udzielił wywiadu stacji FOX News.
2024-10-14, 18:46
Donald Trump pytany był m.in. o to, czy spodziewa się chaosu i zamieszek związanych z głosowaniem.
- Myślę, że większym problemem są ludzie wewnątrz. Mamy bardzo złych, chorych ludzi, radykalnych lewicowych szaleńców - powiedział Trump.
- "Trump będzie dla Izraela łatwiejszy do zmanipulowania" - uważa ekspert od amerykańskiej polityki
- Trump zniesie sankcje wobec Rosji? "Traci na tym dolar"
- Walka o głosy Polonii w USA jeszcze nigdy nie była tak zacięta
Trump nazywa demokratów "szaleńcami"
- Moim zdaniem wróg wewnętrzny jest bardziej niebezpieczny niż Chiny, Rosja i wszystkie te kraje, ponieważ jeśli masz mądrego prezydenta, może sobie z nimi dość łatwo poradzić. Trudniej jest poradzić sobie z tymi szaleńcami, których mamy w środku, takimi jak Adam Schiff - dodał, wymieniając nazwiska członka Izby Reprezentantów z Partii Demokratycznej.
Mobilizacja wojska?
Przypomnijmy, że już 5 listopada br. odbędą się wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, w których o fotel przywódcy kraju zawalczą Kamala Harris, kandydatka demokratów oraz Trump, startujący z ramienia Partii Republikańskiej.
REKLAMA
Dlatego też, zdaniem kandydata republikanów, w razie "konieczności", powinno zostać zmobilizowane wojsko.
- Płudowski: Trump jest tak irytujący, że może zniechęcić do siebie niezdecydowanych wyborców
- Raz i wystarczy. Trump podjął decyzję w sprawie debaty z Harris
- Poparcie Taylor Swift dla Kamali Harris zaszkodzi Trumpowi. Jej fani wzmocnią ten przekaz
- W razie konieczności powinno to być bardzo łatwe do opanowania przez Gwardię Narodową lub, jeśli to będzie naprawdę konieczne, przez wojsko. Nie można do tego dopuścić - stwierdził.
Był prezydent USA ocenił też, że jego pozycja w sondażach nie jest powodem do obaw nawet w tzw. stanach wahających się pomiędzy wyborem Harris i Trumpa.
Źródło: FOX News
REKLAMA
REKLAMA