Czesi mają dość hałasów i pijaństwa. Zakazują popularnych "pub crawls"
Władze Pragi zakazały tzw. pub crawls - zorganizowanych, nocnych wędrówek turystów od pubu do pubu w godzinach ciszy nocnej. Takie wycieczki zbyt często kończyły się, zdaniem władz czeskiej stolicy, zakłócaniem ciszy nocnej i pijackimi wybrykami.
2024-10-15, 07:25
Z wnioskiem o wprowadzenie zakazu organizowania "pub crawls" wystąpiły władze dzielnicy Praga 1, na której terenie znajduje się historyczne centrum miasta. Potrzebę zmian uzasadniono konsekwencjami spacerów szlakiem gospód, pubów i klubów dla życia miasta i jego zarządzania.
Zwrócono uwagę na zakłócanie ciszy nocnej, hałas, śmieci i potrzebę zachowania bezpieczeństwa.
Troska o reputację stolicy
Władze miasta podkreśliły pogarszającą się reputację Pragi przez stale obecnych w niej pijanych turystów. To zaś może mieć negatywny wpływ na postrzeganie czeskiej stolicy przez innych gości, potencjalnych inwestorów i samych mieszkańców.
Dzielnica Praga 1 od dawna boryka się z problemami związanymi z tak zwaną turystyką alkoholową, czyli wyjazdami do czeskiej metropolii szczególnie młodszych obcokrajowców, których celem jest picie alkoholu.
REKLAMA
Duży wzrost liczby turystów
Osobnym problemem jest tak zwany overtourism, czyli nadmierne obciążenie turystyką przyjazdową w jednym mieście lub regionie. Według oficjalnych statystyk w 2023 r. w praskich hotelach i pensjonatach zatrzymało się 7,4 miliona turystów, co oznacza wzrost rok do roku o jedną czwartą.
Czytaj także:
- Zakazy sprzedaży i wzrost cen. Tak rząd chce ograniczyć spożycie alkoholu
- Czesi kochają Polskę i chcą tu wracać. Znaczenie mają infrastruktura i... uśmiech
Rozporządzenie zakazujące "pub crawls" wejdzie w życie z chwilą publikacji.
PAP, IAR/ mbl
wmkor
REKLAMA
REKLAMA