"Osama bin Laden Strefy Gazy". Kim był zabity przez Izrael szef Hamasu Jahja Sinwar?

Zabity przez Izrael lider Hamasu Jahja Sinwar to ścigany od lat terrorysta, nazywany przez media "Osamą bin Ladenem Strefy Gazy". Mężczyzna uznawany był za jednego z głównych architektów ataku 7 października zeszłego roku, który rozpoczął trwającą do dziś wojnę na palestyńskim terytorium. Zginął w środę w pobliżu miasta Rafah.

2024-10-18, 09:54

"Osama bin Laden Strefy Gazy". Kim był zabity przez Izrael szef Hamasu Jahja Sinwar?
Jahja Sinwar zginął zabity przez Izrael. Foto: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Atak z 7 października był najkrwawszym zamachem terrorystycznym w historii Izraela. Zginęło ok. 1200 osób, a 251 zostało porwanych. Rozpoczął on trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy, w której zginęło dotąd ponad 42 tys. Palestyńczyków, i towarzyszący jej kryzys na Bliskim Wschodzie.

Sinwar został wybrany na przywódcę Hamasu 6 sierpnia, po śmierci poprzedniego lidera Ismaila Hanijego 31 lipca w przypisywanym Izraelowi ataku w Teheranie. Od 2017 r. Sinwar kierował już Hamasem w Strefie Gazy i według służb izraelskich wraz z dowódcą wojskowego skrzydła organizacji Mohammedem Deifem zaplanował atak na Izrael z 7 października.

Podobnie jak przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden, Sinwar był islamistycznym fanatykiem, a jego wrogość wobec Izraela wynikała głównie z pobudek religijnych, nie politycznych - skomentowała stacja CNN. Zabity terrorysta był "Osamą bin Ladenem Strefy Gazy" - dodał dziennik "Jerusalem Post", gazeta "Haarec" uzupełniła zaś, że od 7 października 2023 r. był dla Izraela wrogiem numer jeden, a jego zabicie było jednym z głównych celów wojny.

W ocenie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, zabicie Sinwara oznacza "początek końca" wojny izraelsko-palestyńskiej.

REKLAMA

Posłuchaj

Benjamin Netanjahu: "mózg" tamtego dnia pełnego zła (7.10.2023 - red.) już nie żyje. Jahja Sinwar nie żyje. Został zabity w Rafah przez dzielnych żołnierzy Sił Obronnych Izraela. I choć nie jest to koniec wojny w Gazie, to jest to początek jej końca (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

Zabicie Sinwara to "wielkie militarne i moralne osiągnięcie Izraela, a także zwycięstwo całego wolnego świata w walce z kierowaną przez Iran osią zła radykalnego islamu" - ogłosił w czwartek szef izraelskiej dyplomacji Israel Kac.

"Dzień ulgi" po śmierci terrorysty

W czwartkowym komunikacie izraelska armia podała, że przywódca Hamasu został zabity w środę na południu Strefy Gazy po "trwającym rok pościgu", w czasie którego "chronił się za plecami gazańskich cywilów na ziemi i pod jej powierzchnią". Szef sztabu Sił Obronnych Izraela gen. Herci Halewi jeszcze w październiku ub.r. ogłosił, że Sinwar jest już "chodzącym trupem".

Czytaj także: 

Zabity terrorysta słynął z rygorystycznego przestrzegania środków ostrożności. Od roku ukrywał się prawdopodobnie w gęstej sieci tuneli pod Strefą Gazy. Nie pokazywał się publicznie, unikał korzystania z urządzeń elektronicznych, ze światem komunikował się przez posłańców. W mediach pojawiały się domysły, że chronił się za izraelskimi zakładnikami, używając ich jako żywych tarczy, i przemieszczał się po Strefie Gazy przebrany za kobietę. Służby Izraela i pomagających mu Stanów Zjednoczonych miały przeznaczać ogromne środki na jego wyśledzenie.

- Dla moich izraelskich przyjaciół to bez wątpienia dzień ulgi, podobnie czuli się Amerykanie, gdy w 2011 r. (ówczesny) prezydent Barack Obama wydał rozkaz zabicia bin Ladena - przekazał prezydent USA Joe Biden w wydanym w czwartek oświadczeniu. Podkreślił, że Sinwar był odpowiedzialny za śmierć tysięcy Izraelczyków, Palestyńczyków i Amerykanów.

REKLAMA

Posłuchaj

"To dobry dzień dla Izraela, Stanów Zjednoczonych i całego świata" - tak prezydent USA Joe Biden skomentował śmierć przywódcy Hamasu w strefie Gazy Jahji Sinwara. Wcześniej izraelskie władze potwierdziły, że Sinwar został zabity w operacji izraelskich sił bezpieczeństwa - relacja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:47
+
Dodaj do playlisty

"Osama bin Laden Strefy Gazy". Kim był Jahja Sinwar?

Sinwar urodził się w 1962 r. w obozie dla uchodźców w Chan Junus w Strefie Gazy, jego rodzina pochodziła z Aszkelonu, ale podobnie jak tysiące innych uciekła lub została zmuszona do ucieczki w okresie powstawania państwa Izrael w 1948 r. To doświadczenie głęboko wpłynęło na życie Sinwara i jego decyzję o wstąpieniu do Hamasu - podkreślił dziennik "New York Times". W latach 80. przyszły lider organizacji kierował wewnętrzną służbą bezpieczeństwa ruchu, która m.in. śledziła i eliminowała osoby podejrzewane o kolaborację z Izraelem.


(PAP) (PAP)

W 1988 r. trafił do izraelskiego więzienia i został skazany na dożywocie za porwanie i zamordowanie dwóch izraelskich żołnierzy i czterech Palestyńczyków. Został zwolniony w 2011 r. wraz z 1026 innymi Palestyńczykami, w zamian za uwolnienie porwanego przez palestyńskich terrorystów w 2006 r. izraelskiego żołnierza Gilada Szalita.

"Autorytarny, podstępny manipulant"

Według relacji w więzieniu Sinwar jeszcze bardziej się zradykalizował, stając się liderem osadzonych Palestyńczyków bezwzględnie wymuszającym wśród nich posłuszeństwo. W więzieniu napisał też autobiograficzną książkę opowiadającą o dojrzewaniu w Strefie Gazy pod izraelską okupacją i męczeństwie Palestyńczyków.

Izraelska służba więzienna scharakteryzowała Sinwara jako człowieka "okrutnego, autorytarnego, podstępnego manipulanta o wyjątkowej sile charakteru, który jest w stanie pociągnąć za sobą tłumy". Miał wizerunek ascety, który mimo swojej władzy przez lata pozostawał w cieniu - dodała agencja AFP.

REKLAMA

Czytaj także: 

Szybką karierę w Hamasie po wypuszczeniu z więzienia zawdzięczał sojuszowi z wojskowym skrzydłem organizacji, Brygadami Al-Kasama. Był też jednym z przywódców odpowiedzialnych za zbliżenie tej sunnickiej grupy z szyickim Iranem, który wspierał Hamas finansowo i pomagał w szkoleniu jego bojowników - zaznaczyła BBC. Pomostem łączącym Hamas z Teheranem jest wrogość wobec Izraela, a sam Hamas uznawany jest za część sieci proirańskich organizacji określających się jako "oś oporu". Najsilniejszym elementem tej nieformalnej koalicji był libański Hezbollah, który od kilku tygodni jest intensywnie atakowany przez Izrael.

Historia terrorystów z Hamasu

Hamas powstał w Gazie w 1987 r. jako odgałęzienie egipskiego islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego. Od początku posiadał skrzydło wojskowe, zwane Brygadami Al-Kasama, a także oddziały zajmujące się pomocą społeczną czy propagowaniem fundamentalistycznego islamu.

Ruch zyskał rozgłos jako największa grupa palestyńska sprzeciwiająca się porozumieniom pokojowym z Oslo, podpisanym na początku lat 90. między Izraelem a Organizacją Wyzwolenia Palestyny (OWP), organem reprezentującym wówczas większość Palestyńczyków.

Hamas przeprowadził wiele samobójczych zamachów bombowych, głównie na autobusy, zabijając kilkudziesięciu Izraelczyków. Zamachy spowodowały wycofanie poparcia wielu Izraelczyków dla procesu pokojowego i przyczyniły się do tego, że w 1996 r. po raz pierwszy do władzy w państwie żydowskim doszedł Benjamin Netanjahu, również zagorzały przeciwnik porozumień z Oslo.

REKLAMA

Ćwierć wieku władzy i wpływów

W latach 2000. Hamas uzyskał władzę i wpływy, organizując szpitale i szkoły, które służyły Palestyńczykom zawiedzionym przez skorumpowaną i nieefektywną Autonomię Palestyńską, zdominowaną przez świecką partię Fatah. W czasie trwającej w latach 2000-05 drugiej intifady - palestyńskiego powstania przeciwko Izraelowi - Hamas przeprowadził kolejną falę samobójczych ataków.

Od 2005 r., gdy Izrael wycofał swoje wojska i osadników ze Strefy Gazy, Hamas zaangażował się w palestyński proces polityczny. W 2006 r. grupa wygrała wybory do organów legislacyjnych Autonomii Palestyńskiej, a w następnym roku wzmocniła władzę w Strefie Gazy, wypierając rywalizujący z nią Fatah. Od tego czasu bojownicy Hamasu w Strefie Gazy stoczyli cztery duże konflikty zbrojne z Izraelem. Przez wiele lat głównym sponsorem finansowym i politycznym Hamasu był Katar.


PAP/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej