MŚ kobiet do lat 17. "To fenomen". Trener Polek pęka z dumy po awansie do ćwierćfinału

Polskie piłkarki awansowały do ćwierćfinału mistrzostw świata do lat 17, które rozgrywane są na Dominikanie. Trener Marcin Kasprowicz w rozmowie z Polskim Radiem opowiada o fenomenie swojej drużyny i prognozuje przebieg nadchodzącego meczu z Koreą Północną.

2024-10-24, 12:13

MŚ kobiet do lat 17. "To fenomen". Trener Polek pęka z dumy po awansie do ćwierćfinału — Radość reprezentantek Polski. Foto: X/FIFA

Biało-Czerwone w ostatnim meczu grupowej fazy zremisowały bezbramkowo z Brazylijkami. Wcześniej zremisowały z Japonią 0:0 i pokonały Zambię 2:0.

Trener Marcin Kasprowicz przyznaje, że wyjście z grupy dostarczyło mu wiele radości. Opiekun Polek zwraca uwagę zwłaszcza na grę w obronie, która jest kluczem do sukcesu Biało-Czerwonych.

- Wspaniały czas pełny pozytywnych emocji i pozytywnej energii. Mecz z Brazylią to spełnienie moich marzeń. Zrealizowaliśmy plan zgodnie ze strategią na tyle skutecznie, że udało się wywalczyć zwycięski remis, który dał nam szansę gry w ćwierćfinale mistrzostw świata. Jesteśmy jedynym zespołem, który dotąd nie stracił bramki na mundialu. To fenomen. Gra w obronie jest kluczowa, by osiągać sukcesy na turniejach - podkreśla w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem z Polskiego Radia.

O awans do półfinału Polki zagrają z Koreą Północną. Trener Kasprowicz nie tylko nie lekceważy rywalek, a wręcz uważa je za główne faworytki do złota.

REKLAMA

- Zagramy z wyjątkowym, bardzo silnym rywalem, który moim zdaniem jest głównym kandydatem do mistrzostwa świata. Przeciwstawimy się temu zespołowi na tyle, na ile będziemy w stanie - zapowiada.

Mecz Polska - Korea Północna w sobotę o godz. 1.00 w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. W pozostałych parach ćwierćfinałowych Anglia zmierzy się z Japonią, Hiszpania z Ekwadorem, a Nigeria z USA.

Jeśli debiutujące w MŚ Biało-Czerwone awansują do półfinału, to ich kolejnymi rywalkami będą Nigeryjki lub Amerykanki.