Ekstraklasa. Pogoń - Puszcza. Twierdza Szczecin utrzymana, choć łatwo nie było. Grecy błysnęli skutecznością

Pogoń Szczecin pokonała u siebie z Puszczą Niepołomice 2:1 w drugim piątkowym meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla "Portowców" to siódma wygrana w siódmym meczu domowym w obecnym sezonie najwyższej klasy rozgrywkowej.

2024-10-25, 22:28

Ekstraklasa. Pogoń - Puszcza. Twierdza Szczecin utrzymana, choć łatwo nie było. Grecy błysnęli skutecznością
Piłkarz Pogoni Szczecin Efthymios Koulouris (C) oraz Michał Walski (L) i Dawid Abramowicz (P) z Puszczy Niepołomice podczas meczu Ekstraklasy. Foto: PAP/Marcin Bielecki

Pogoń przystępowała do piątkowej rywalizacji w roli wyraźnego faworyta. Co prawda, "Portowcy" w mało chwalebnych okolicznościach przegrali w poprzedniej kolejce z Rakowem Częstochowa 0:1, ale w znacznie gorszych humorach po ostatnich spotkaniach i tak mogli być goście. Puszcza miała bowiem za sobą serię czterech kolejnych ligowych porażek...

Pogoń nie zachwycała, ale prowadziła

Gospodarze byli faworytami i od początku spotkania przeważali, ale trudno mówić o tym, by podopieczni Roberta Kolendowicza przeprowadzali szturm na bramkę drużyny z Małopolski.

W 14. minucie szczecinianie mogli zdobyć jednak bardzo efektownego gola. Z prawej strony dośrodkował Kamil Grosicki, a Efthymis Koulouris złożył się do strzału przewrotką. Niewiele brakowało, by Grek trafił do siatki!

W kolejnych minutach "Duma Pomorza" przeważała, a ofensywne zapędy Puszczy ograniczały się głównie do nieudanych prób dośrodkowań. Pogoń grała jednak dość spokojnie i na groźne sytuacje trzeba było poczekać.

REKLAMA

Koulouris wyprowadził gospodarzy na prowadzenie w 36. minucie. Z prawej strony zagrywał Wahan Biczachczjan, a w polu karnym piłkę musnął jeszcze Grosicki. Futbolówka dotarła do Koulourisa, ale strzał napastnika Pogoni zablokował Artur Craciun. Dobitka Koulourisa była już jednak skuteczna. Grek miał nieco ułatwione zadanie, bo ani defensorzy gości ani bramkarz Kewin Komar niespecjalnie przeszkadzali mu w tej sytuacji.

W końcówce pierwszej połowy niecelne strzały na bramkę Puszczy oddali jeszcze Fredrik Ulvestad i Leonardo Koutris. Jeśli chodzi o gości, to w pierwszej połowie nie zmusili golkipera gospodarzy Valentina Cojocaru do jakiegokolwiek wysiłku...

Odmieniona Puszcza po przerwie

Widząc taki obraz, gry trener Tomasz Tułacz dokonał w przerwie dwóch zmian w składzie niepołomiczan. Słynący z dobrych stałych fragmentów gry goście wreszcie zagrozili szczecińskiej bramce w 49. minucie. Po rzucie rożnym strzelał Dawid Abramowicz, ale w wyjątkowo szczęśliwych okolicznościach piłkę zatrzymał stojący przed linią Kacper Łukasiak.

To było jednak ostrzeżenie ze strony gości, którzy odważniej ruszyli do przodu. Puszcza miała kilka kolejnych rzutów rożnych. Po jednym z nich Cojocaru wreszcie musiał bronić strzał Mateusza Radeckiego, ale okazało się, że w tej samej akcji na spalonym był Abramowicz.

REKLAMA

Ataki gości były coraz groźniejsze. W 59. minucie po dograniu Abramowicza w polu karnym odnalazł się Lee jin-hyun. Koreański rezerwowy zdołał uderzyć, ale w ostatniej chwili interweniował Leo Borges i piłka wyszła na rzut rożny. Po kornerze w polu karnym doszło do dużego zamieszania, a piłka trafiła w poprzeczkę i obrońcy Pogoni w ostatniej chwili zdołali ją wybić. 

Pogoń odpowiedziała w 62. minucie, gdy mocnym strzałem zza pola karnego Komara zaskoczyć próbował Łukasiak. Bramkarz gości sięgnął jednak piłkę i przeniósł ją nad poprzeczkę.

Gdy wydawało się, iż faworyci znowu kontrolują mecz, Puszcza wyrównała! Z lewej strony precyzyjnie dorzucił Abramowicz, a skutecznie główkował Michalis Kosidis! Gospodarze domagali się odgwizdania faulu na Benedikcie Zechu, ale sędzia Jarosław Przybył pozostał niewzruszony. Grecki napastnik Puszczy odpowiedział tym samym na trafienie swojego rodaka Koulourisa.

Twierdza Szczecin utrzymana

Utracony gol podziałał mobilizująco na gospodarzy. Najpierw nad bramką uderzył Grosicki, a kilka minut później niecelnie główkował Alexander Gorgon. "Duma Pomorza" próbowała jednak zdobyć kolejną bramkę.

REKLAMA

Udało się to w 83. minucie. Tym razem na listę strzelców nie wpisał się Grek, a Szwed. Linus Wahlqvist oddał skuteczny strzał głową po wrzutce Ulvestada.

Drugiego zrywu Puszczy już nie było. Niepołomiczanie nie byli w stanie wyrównać wyniku.

Pogoń odniosła więc siódme zwycięstwo w siódmym domowym meczu w tym sezonie Ekstraklasy. Twierdza Szczecin nie padła, choć w drugiej połowie gospodarze zostali solidnie postraszeni.

Dla Puszczy to jednak marne pocieszenie, wszak piąta z rzędu porażka stała się faktem...

REKLAMA

Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Efthymis Koulouris (36), 1:1 Michalis Kosidis (71-głową), 2:1 Linus Wahlqvist (83-głową).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Joao Gamboa, Olaf Korczakowski. Puszcza Niepołomice: Roman Jakuba, Artur Siemaszko.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 17 454.

Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Benedikt Zech, Leo Borges, Leonardo Koutris (84. Wojciech Lisowski) - Kamil Grosicki (84. Olaf Korczakowski), Joao Gamboa (69. Rafał Kurzawa), Fredrik Ulvestad, Kacper Łukasiak (68. Adrian Przyborek), Wahan Biczachczjan (56. Alexander Gorgon) - Efthymis Koulouris.

Puszcza Niepołomice: Kewin Komar - Dawid Abramowicz, Artur Craciun, Dawid Szymonowicz, Roman Jakuba - Mateusz Cholewiak (83. Jakov Blagaić), Wojciech Hajda (46. Lee Jin-Hyun), Jakub Serafin, Michał Walski (46. Mateusz Radecki), Mateusz Stępień (83. Artur Siemaszko) - Michalis Kosidis.

Czytaj także:

/empe, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej