Iran wkroczył na wojenną ścieżkę. Armia dostanie ogromny zastrzyk pieniędzy

Projekt budżetu ze zwiększonymi wydatkami na wojsko trafił już z rządu do irańskiego parlamentu. Nie ujawniono, jak dokładnie mają być rozdysponowane dodatkowe środki. 

Ogromna armia Iranu

Armia Iranu już teraz jest jedną z największych w regionie. Liczy ponad pół miliona żołnierzy regularnej armii i Korpusu Strażników Rewolucji. W rezerwie czeka kolejne 200 tys. ludzi, czyli mniej więcej tyle, ile liczy cała Polska armia - największa siła NATO w Europie.

Obie formacje równolegle mają wojska lądowe, morskie i lotnicze oraz odrębne siły specjalne.  W sumie Iran ma ok. 2 tys. czołgów, 2,5 tys. dział artyleryjskich i blisko 500 samolotów i śmigłowców.

• "Proszę natychmiast opuścić Iran". Pilny apel Sikorskiego do Polaków
• Trump prosi o ochronę. "Iran wciąż planuje na niego zamach"

Za główny atutem irańskich sił zbrojnych uważa się jednak arsenał rakietowy oraz produkowane masowo drony.

Iran - nuklearne mocarstwo

Nie sposób też nie wspomnieć o irańskim programie nuklearnym. Latem Teheran informował o podwojeniu potencjału kompleksu atomowego Fordo i instalacji ośmiu nowych systemów, z których każdy zawiera 174 wirówki wzbogacające uran IR-6. 

Jeszcze przed tymi doniesieniami szacowano, że Iran ma dość materiału, by zbudować trzy bomby atomowe. 

REKLAMA

Iran kontra Izrael

Władze w Teheranie wspierają Hezbollah, który walczy z Izraelem w Libanie. Na tym tle rośnie napięcie między krajami, z obu stron prowadzone są ataki rakietowe. 

W weekend izraelskie samoloty ostrzelały między innymi fabrykę rakiet pod Teheranem, potwierdzono śmierć czterech żołnierzy. Irański MSZ zapowiedział, że Teheran wykorzysta wszystkie dostępne narzędzia, aby odpowiedzieć na ten atak Izraela.

Izraelski atak był z kolei odpowiedzią na irański atak rakietowy z 1 października. Iran wystrzelił wtedy w stronę Izraela prawie 200 rakiet po zabiciu przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha i innych wysoko postawionych w organizacji osób. 

• Teheran nieugięty wobec apeli o deeskalację. "Nie ma miejsca na kompromis"
• Śmierć prezydenta Iranu. Ekspert: Teheran nie zmieni linii politycznej

Reuters/IAR/TVN24/fc