Teheran nieugięty wobec apeli o deeskalację. "Nie ma miejsca na kompromis"
Szef dyplomacji Jordanii Ayman Safadi i jego libański odpowiednik Abdallah Bou Habib zaapelowali do władz Iranu o powściągliwość wobec Izraela. Teheran jednak odrzucił prośby. Podkreślił, że "nie ma miejsca na kompromis".
2024-08-05, 08:15
Na Bliskim Wschodzie wrze. W ostatnich dniach temperatura sporu wzrosła za sprawą izraelskiego nalotu na południowy Bejrut - zginął w nim Fuad Shukr, wysoki rangą dowódca Hezbollahu, z kolei w Teheranie zabito lidera Hamasu Ismaila Hanijię.
Iran wraz z sojusznikami, m.in. Hamasem i Hezbollahem, zapowiadają odwet. Z kolei Pentagon ogłosił, że Stany Zjednoczone - sojusznik Izraela - wyślą na Bliski Wschód dodatkowe siły, przede wszystkim myśliwce i okręty wojenne.
Apele o deeskalację. Teheran: nie ma miejsce na kompromis
Wizytę w Teheranie złożył Ayman Safadi, szef dyplomacji Jordanii, czyli kraju sprzymierzonego z zachodnią koalicją. Próbował przekonać stronę irańską, aby powstrzymała się do ataku na Izrael.
O powściągliwość apelował również minister spraw zagranicznych Libanu Abdallah Bou Habib.
REKLAMA
"Iran nalegał w niedzielę, że nie ma miejsca na kompromis i podejmie zdecydowaną odpowiedź. Podczas spotkania z Safadim irański prezydent Masoud Pezeshkian powiedział, że zabójstwo Haniji było »poważnym błędem reżimu syjonistycznego [Izraela], który nie pozostanie bez odpowiedzi«" - pisze "Guardian".
Iran razem z sojusznikami uderzy na Izrael? "Będą chcieli nas wyczerpać"
Armia izraelska spodziewa się kilkudniowych nalotów rakietowych i dronowych. - Będą chcieli nas wyczerpać - powiedział jeden z rozmówców telewizji NBC.
Z kolei premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w niedzielę, że każdy atak spotka się z odpowiedzią. - Izrael jest w stanie prowadzonej na wielu frontach wojny z irańską osią zła - cytował go portal timesofisrael.com.
Międzynarodowa koalicja
Stany Zjednoczone wraz m.in. z Wielką Brytanią, Francją i Jordanią utworzyły międzynarodową koalicję, która zadeklarowała pomoc Izraelowi w razie ataku. Waszyngton zwrócił się do przywódców innych państw, by wywierali presję na Teheranie, aby ten deeskalował konflikt. I ostrzegli, że odwet może zaszkodzić wysiłkom nowego prezydenta tego państwa Masuda Pezeszkiana w zaciśnięciu więzi z Zachodem.
REKLAMA
- Gorąco na Bliskim Wschodzie. Dr Szewko: jesteśmy w przededniu pełnoskalowej wojny
- Tak zginął lider Hamasu Ismail Hanija. Jest przeciek z Iranu
- Pilny apel MSZ. "Polski rząd ma plan szybkiej ewakuacji"
Jak donoszą media, prezydent Joe Biden był jednak zirytowany ostatnimi działaniami Izraela, które eskalowały konflikt regionie.
łl/PAP, "Guardian"
REKLAMA