Wjechał autem w grupę pieszych. Nowe informacje w sprawie tragedii na Pomorzu
Kierowca, który po pijanemu wjechał samochodem w sześć osób i doprowadził do śmierci jednej z nich, mógł także być pod wpływem narkotyków - ustalili pomorscy policjanci. Przy 20-latku znaleziono susz roślinny, możliwość zażycia narkotyków potwierdził też wstępne badania.
2024-11-04, 12:04
Mundurowi zabezpieczyli już znaleziony przy kierowcy susz, który zostanie teraz przebadany w laboratorium - poinformował oficer prasowy słupskiej policji sierż. szt. Amadeusz Galus.
- Mężczyzna prawdopodobnie w poniedziałek zostanie doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Słupsku, gdzie będą z nim wykonywane dalsze czynności - dodał mundurowy.
Niewykluczone, że 20-latek po przesłuchaniu usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. Grozi za to od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.
Tragiczny wypadek w Słupsku. Auto wjechało w pieszych
Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę na ul. Nad Śluzami w Słupsku. 20-latek kierujący osobowym bmw na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika, a następnie samochód dachował potrącając sześć idących chodnikiem osób.
REKLAMA
W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 24-letni mężczyzna. Pozostałe pięć osób zostało przetransportowano do dwóch szpitali: dwie osoby do Lęborka i trzy osoby do Słupska.
Czytaj także:
- Groźny wypadek na Podkarpaciu. Ucierpiało 1,5-roczne dziecko
- Wszystkich Świętych na drogach. Było bezpieczniej niż rok temu
- Bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych
Po wypadku przebadano kierującego bmw. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pobrano od niego również krew do dalszych badań.
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA