Rozejm w Libanie jako prezent dla Trumpa? W tle tajemnicza rola Rosji
Według dziennika "Washington Post" Izrael ma szykować zawieszenie broni w Libanie jako "prezent" dla Donalda Trumpa. W tle pojawia się rola Rosji przy gwarantowaniu rozejmu.
2024-11-14, 17:40
Prawicowy rząd Izraela od początku kampanii wyborczej w USA dawał do zrozumienia, że bliższym mu kandydatem jest Donald Trump.
Jednak publikacja "Washington Post", który informuje o szykowanym przez rząd Benjamina Netanjahu "prezencie" może być zaskoczeniem. Według dziennika rząd Izraela chce "podarować" Trumpowi na początek prezydentury rozejm z Hezbollahem w Libanie.
Szybkie spotkanie szefa MSZ Izraela z Trumpem
- Oczekuje się, że Izrael zrobi Trumpowi jakiś prezent, (...) że w styczniu będzie porozumienie w sprawie Libanu - powiedział w rozmowie z gazetą anonimowy izraelski urzędnik.
"Washington Post" napisał, że izraelski minister ds. strategicznych Ron Dermer spotkał się 10 listopada z Trumpem w jego rezydencji na Florydzie. W rozmowie uczestniczył też zięć prezydenta elekta Jared Kushner. Było to pierwsze spotkanie Dermera podczas jego wizyty w USA i odbyło się nim udał się on do Białego Domu, by porozmawiać z odchodzącym prezydentem Joe Bidenem. "Washington Post" podkreślił, że pokazuje, jak szybko zmienił się krajobraz polityczny po wyborach.
REKLAMA
Jared Kushner w czasie poprzedniej kadencji Trumpa był doradcą ds. Bliskiego Wschodu, który m.in. pomógł w zawarciu porozumień normalizujących stosunki między Izraelem a czterema państwami arabskimi. Według mediów Kushner obecnie nie ma zamiaru pełnić żadnej formalnej funkcji w nowej administracji swojego teścia. Waszyngtoński dziennik dodał, że może on być jednak nieformalnym doradcą w ewentualnych przyszłych negocjacjach dotyczących porozumienia między Izraelem a Arabią Saudyjską.
Donald Trump już wcześniej zapowiadał, że chce jak najszybszego zakończenia zarówno wojny w Strefie Gazy, jak i tej w Libanie. Gazeta zaznaczyła, że nie jest jasne, czy podczas rozmów w Mar-a-Lago omawiano także perspektywę zakończenia konfliktu z Hamasem w Strefie Gazy.
Omawiana między Trumpem a Dermerem propozycja zawieszenia broni w ogólnym zarysie pokrywa się z poprzednimi projektami wspieranymi przez administrację Bidena - zaznaczył "Washington Post". Porozumienie przewiduje więc rozbrojenie Hezbollahu, wyparcie go z południa Libanu i oddanie kontroli nad tym terenem libańskiej armii. Cały proces miałby odbywać się pod kontrolą międzynarodową.
Rola Rosji w utrzymaniu rozejmu
Nowym elementem porozumienia, omawianym z Trumpem, który nie pojawiał się, jak twierdzi "Washington Post", we wcześniejszych planach obecnej amerykańskiej administracji, miałaby być rola Rosji. Rozmówcy gazety przekazali, że Federacja Rosyjska, obecna militarnie w Syrii, miałaby zagwarantować, że Hezbollah nie zostanie ponownie uzbrojony przez Iran. Rząd w Teheranie wspiera tę szyicką grupę finansowo, ale także poprzez dostawy broni. Większość przeznaczonego dla Hezbollahu irańskiego uzbrojenia dostaje się do Libanu przez Syrię. Rosja miałaby zablokować te szlaki transportowe i w ten sposób zagwarantować spokój.
REKLAMA
"Washington Post" dodał, że w ubiegłym tygodniu Dermer złożył tajną wizytę w Rosji, by omówić tę propozycję. Dziennik nie podjął spekulacji o możliwych konsekwencjach współpracy amerykańsko-rosyjskiej dla Ukrainy.
- Izrael zadał cios w Hezbollah. Wyeliminowano ważne figury
- Izrael z pilnym apelem do obywateli. Chodzi o podróże zagraniczne
- Zwiększy się pomoc dla Strefy Gazy? Jest reakcja Izraela na ultimatum USA
PAP/AM
REKLAMA