Tajemnicza śmierć strażaka w remizie. Biegli wskazali przyczynę

Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci było uderzenie o twarde podłoże. Opinia biegłych wykluczyła, że 25-letni strażak z Białego Dunajca zmarł w wyniku uderzenia ciężkim przedmiotem.

2024-11-15, 15:11

Tajemnicza śmierć strażaka w remizie. Biegli wskazali przyczynę
Ekspertyza biegłych wykluczyła, że 25-letni strażak został uderzony ciężkim przedmiotem. Foto: NewsLubuski/East News

Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku spowodowania obrażeń ciała oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Jak dotąd nikomu nie postawiono zarzutów.

Wyniki sekcji zwłok

Przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu był krwiak podtwardówkowy. Śledczy wciąż jednak nie ustalili, w jakich okolicznościach doszło do powstania tych obrażeń.

- Znana jest przyczyna śmierci, ale mechanizm powstania obrażeń pozostaje niewyjaśniony - mówiła Justyna Rataj-Mykietyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Śmierć strażaka w remizie. Kluczowa opinia biegłych

Decydujące dla wyjaśnienia sprawy miały być ustalenia biegłych dotyczące okoliczności powstania urazu głowy i ewentualnego udziału osób trzecich. Najnowsza opinia wskazuje, że obrażenia powstały w wyniku uderzenia o twarde podłoże. Ekspertyza wyklucza użycie ciężkiego przedmiotu w zdarzeniu.

REKLAMA

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia podczas spotkania strażaków w remizie OSP w Białym Dunajcu. 25-latek został znaleziony nieprzytomny w pobliżu budynku. W stanie ciężkim trafił do szpitala w Nowym Targu. Po 10 dniach zmarł.

Czytaj także:

rmf24.pl/PAP/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej