Na Scholza spadła potężna fala krytyki. "To nie czas na konkursy piękności"
Eksperci krytycznie oceniają rozmowę Olafa Scholza z Władimirem Putinem. Wskazują, że niemiecki przywódca zrobił to na użytek wewnętrznej polityki. Ponadto ich zdaniem kontakt z rosyjskim dyktatorem nie zachęci go do ustępstw w sprawie Ukrainy.
2024-11-16, 14:57
Wypowiedzi analityków cytuje dziennik "Le Monde". Tatiana Kastoueva-Jean z Francuskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych uważa, że telefon Scholza "mógł jedynie potwierdzić przekonanie Putina, że Niemcy i inne kraje europejskie marzą o wznowieniu przy pierwszej okazji »business as usual« z Rosją, zwłaszcza w zakupach gazu".
Ekspertka zadała również pytanie, dlaczego Putin miałby ustąpić w sprawie Ukrainy, skoro kraje europejskie są gotowe do rozmów bez żadnych ustępstw z jego strony.
- Takie zachowanie największego kraju europejskiego nie zachęci go do złagodzenia stanowiska - zaznaczyła Kastoueva-Jean.
Rozmowa Scholza z Putinem. Na użytek polityki wewnętrznej?
Natomiast szefowa berlińskiego oddziału Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych Jana Puglierin powiedziała, że przyczyną rozmowy Scholza z Putinem jest wewnętrzna sytuacja w Niemczech.
REKLAMA
- W sytuacji Ukrainy nie zmieniło się nic takiego, co uzasadniałoby inicjatywę Scholza - oceniła. Według niej "motywacje kanclerza są związane z wyborami w Niemczech w lutym w 2025 roku i tym, że chce on prezentować się jako kanclerz pokoju w kraju podzielonym w kwestii wsparcia dla Ukrainy".
Zdaniem ekspertki rozmowa była błędem, a jeśli już do niej doszło, to powinna być wcześniej skonsultowana z innymi krajami europejskimi.
- To nie jest czas na konkursy piękności, by wyjaśniać, kto pierwszy zadzwoni do Putina. Europa wydaje się być podzielona, co nie jest pożądane ani w relacjach z Putinem, ani w relacjach z Białym Domem - stwierdziła szefowa berlińskiego think tanku. Jak podsumowała, "ta inicjatywa nie przyniosła żadnej korzyści".
"Le Monde" podkreśla, że rozmowa z Putinem odbyła się "w momencie krytycznym dla Ukrainy, gdy wsparcie Zachodu jest osłabione przez wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA".
REKLAMA
Jednocześnie dziennik wskazuje, że Emmanuel Macron nie zamierza kontaktować się z prezydentem Rosji. "Rozmowa z Putinem na tym etapie nie jest planowana" - pisze "Le Monde", powołując się na otoczenie prezydenta Francji.
- "Krymu już nie ma". Oburzenie po słowach doradcy Trumpa
- Flagowy okręt Ukrainy przeszedł testy. Supernowoczesne działa w akcji
tvp.info/bartos
REKLAMA