Tych koreańskich aut jest w Polsce tysiące. Ważna wiadomość dla właścicieli

Producent poinformował UOKiK, że w przypadku aut KIA Sportage (kod modelowy SLe), wyprodukowanych na Słowacji między 12 marca 2010 r. a 24 stycznia 2014 r., może dojść do awarii układu HECU (hydrauliczno-elektronicznej jednostki sterującej - Hydraulic Electronic Control Unit).

Tych aut jest w Polsce ponad 18 tysięcy. Mają usterkę

Podstawową przyczyną takiego kłopotu jest wyciek płynu hamulcowego. Ten podczas eksploatacji może doprowadzić do zwarcia elektrycznego, powodując w efekcie przeciążenie elektryczne w module ABS. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, istnieje groźba pożaru w komorze silnika. Może się to zdarzyć i w trakcie jazdy, i gdy pojazd jest zaparkowany.

W egzemplarzach dotkniętych problemem, objawem usterki może być zapalona kontrolka ostrzegawcza awarii (MIL) i/lub kontrolka ABS, a także dym oraz zapach spalenizny wydobywający się z komory silnika i podzespołów HECU.

W Polsce kampanią naprawczą objęte są 18 172 takie pojazdy - ogłoszono w komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jest też drugie powiadomienie dotyczące marki KIA. Chodzi o model Optima HEV (kod modelowy TF HEV), wyprodukowany w Korei Południowej między 28 października 2010 r. i 12 grudnia 2013 r. Kampanią naprawczą na polskim rynku objętych jest 12 egzemplarzy tej wersji.

Zagrożenie awarią w autach KIA

Posiadacze obydwu wskazanych modeli mają zostać powiadomieni o konieczności umówienia się na wizytę w ASO KIA w celu naprawy polegającej na zainstalowaniu w układzie odpowiedniego bezpiecznika.

• Rośnie liczba zarejestrowanych samochodów. Które auta wybieramy najęchętniej?
• Kierowcy nie wiedzą, za co płacą. UOKiK skontrolował parkingi i myjnie

W ubiegłym tygodniu UOKiK poinformował, że koreański producent objął kampanią serwisową w Polsce ponad 16 tys. aut marki KIA zagrożonych awarią jednostki HECU. Wskazano wtedy trzy modele: ponad 14 tys. egzemplarzy modeli Rio, ok. 1,2 tys. - Optima i ok. 1,3 tys. - Sorento.

Rzecznik KIA Monika Krzesak powiedziała wówczas Polskiej Agencji Prasowej, że właściciele objętych kampanią samochodów będą mogli zgłosić się do ASO w wygodnym dla siebie terminie i każdy z użytkowników zostanie odpowiednio powiadomiony o zaistniałej sytuacji. Ponadto przekazała, że autoryzowane stacje obsługi przygotowują się do wykonania potrzebnych prac.

ms/PAP