Wywiad o rakiecie, która spadła na Dniepr. "11-krotność prędkości dźwięku"

Rakieta balistyczna, którą zaatakowano miasto Dniepr to najprawdopodobniej Kedr (cedr) - ogłosił w piątek wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). 

2024-11-22, 15:42

Wywiad o rakiecie, która spadła na Dniepr. "11-krotność prędkości dźwięku"
Rakieta, którą zaatakowali Rosjanie to najprawdopodobniej Kedr. Foto: Mykola Miakshykov/PAP/UKRINFORM/X/ Jarosław Wolski

Rakieta balistyczna Kedr jest wyposażona w sześć głowic bojowych. Najpewniej to właśnie tego rodzaju broni użyto w czwartkowym ataku na ukraińskie miasto Dniepr. 

"21 listopada 2024 r. państwo-agresor, Rosja, dokonało ataku na terytorium Ukrainy z zastosowaniem rakiety balistycznej, najprawdopodobniej systemu rakietowego Kedr" - oświadczył HUR na Telegramie.

Ogromna prędkość

Zdaniem wywiadu pocisk wystrzelono z obwodu astrachańskiego. Do celu, czyli miasta Dniepr, dotarł w czasie 15 minut. 

"Na rakiecie zamontowanych było sześć głowic bojowych, z których każda zawierała sześć subpocisków. Prędkość na końcowym odcinku trajektorii wyniosła ponad 11 machów" - podał wywiad w komunikacie. 

REKLAMA

Rakieta wystartowała z poligonu Kapustin Jar. Wcześniej, w 2023 i 2024 roku, odbywały się tam testy tego pocisku. Jak twierdzi ukraiński wywiad, pocisk został zaprojektowany przez kilku rosyjskich konstruktorów z moskiewskich biur. 

Ukraińskie władze informowały na początku, że Dniepr został zaatakowany rakietą międzykontynentalną (ICBM). Jest ona zdolna do przenoszenia ładunków jądrowych. Później Stany Zjednoczone ogłosiły, że była to rakieta balistyczna pośredniego zasięgu (IRBM). 

- Mogę potwierdzić, że Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk balistyczny pośredniego zasięgu (IRBM) przeciwko Ukrainie. Był to pocisk oparty o konstrukcję pocisku balistycznego o zasięgu międzykontynentalnym (ICBM) RS-26 Rubież - przekazała podczas czwartkowej konferencji prasowej wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh.

Według przedstawiciela Białego Domu był to pocisk eksperymentalny, a Rosja ma ich tylko kilka. 

REKLAMA

"Rosja może próbować wykorzystać tę zdolność do zastraszenia Ukrainy i jej zwolenników lub zwrócenia na siebie uwagi w przestrzeni informacyjnej, ale nie będzie to miało wpływu na przebieg konfliktu"  - oświadczono w wypowiedzi przesłanej Polskiemu Radiu.

AFP podało, że w wyniku ataku na miasto Dniepr dwie osoby zostały ranne. 

Czytaj także:

PAP/egz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej