Sikorski: działalność Macierewicza w MON była ciosem dla armii

2024-11-24, 20:05

- Polska armia otrzymała dwa poważne ciosy. Pierwszym był wypadek smoleński, w którym zginęli najwyżsi rangą dowódcy. Drugim, z którego nie podniesiemy się przez lata, działalność Antoniego Macierewicza w MON, upokarzające czystki wśród najlepszych polskich generałów - ocenił w "Strefie Wpływów" szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.

Sikorski został zapytany, czy nie był zaskoczony wynikami prac komisji MON, która skierowała 24 doniesienia do prokuratury dotyczące Antoniego Macierewicza.

- Dziwnie się składa, że Macierewicz przez 35 lat wolnej Polski, za każdym razem, gdy miał wpływ na sprawy publiczne, państwowe, robił Polsce krzywdę - od sposobu przeprowadzenia lustracji, przez to, jak likwidował WSI, po szczucie Polaków na siebie samych. Mówię o absurdach ws. rzekomego zamachu smoleńskiego - stwierdził szef MSZ.

Dodał, że jako minister obrony w rządzie PiS wyrzucił Macierewicza z tego resortu. - Dałem premierowi Kaczyńskiemu wybór między mną a nim - przyznał.

"Gdyby Macierewicz był agentem, nie mógłby lepiej wykonać zadania"

Gość "Strefy Wpływów" kontynuował: "Nie wiem kim [tak naprawdę - red.] jest Antoni Macierewicz. Przez ostrożność procesową powiem tylko tyle, że gdyby był rosyjskim agentem, to lepiej nie mógłby wykonywać tego zadania".

REKLAMA

- Wszyscy widzimy, jaki on jest. Dlatego obwiniam tych, którzy dali mu władzę, wręczyli nominację na ministra obrony - dodał.

Sikorski określił Macierewicza "wyjątkowym szkodnikiem". - Słabością naszego systemu rządowego jest to, że już dawno nie został on wyeliminowany z życia publicznego - ocenił polityk.

Dwa ciosy, które otrzymało Wojsko Polskie

Zdaniem szefa polskiej dyplomacji armia dostała dwa poważne ciosy. Pierwszym "był wypadek smoleński, w którym zginął szef sztabu generalnego i wszyscy dowódcy rodzajów sił zbrojnych".

Zobacz też:

Macierewicz grzmi w Sejmie. Krzyczał o "proputinowskiej propagandzie"

Drugim ciosem, z którego "przez lata się nie podniesiemy, były upokarzające czystki wśród najlepszych polskich generałów, posiadających doświadczenie z Afganistanu i Iraku".

REKLAMA

- Jakie jest racjonalne wytłumaczenie takiej działalności? - pytał retorycznie Radosław Sikorski.

Prokurator Seremet ocalił Macierewicza?

Szef MSZ został też zapytany, czy "państwo polskie jest w stanie zrobić cokolwiek, aby Antoni Macierewicz odpowiedział za likwidację WSI i działalność w MON, w tym za rezygnację z kontraktów, np. na Caracale?".

- Wreszcie są doniesienia do prokuratury. Mam nadzieję, że odpowie on za wszystkie swoje sprawki. Byłem przesłuchiwany jako świadek w tej sprawie [likwidacji WSI - red.]. Tam chodziło o naprawdę poważne zarzuty, po czym pan prokurator Seremet, wtedy niezależny od rządu, pozwolił na przyjęcie interpretacji, że Macierewicz jako likwidator polskiej służby specjalnej nie był funkcjonariuszem publicznym - relacjonował.

Czytaj również:

Macierewicz odpowiada na zarzuty po raporcie Stróżyka. Mówi o "propagandzie"

Radosław Sikorski po chwili dodał: "Czyli prywatny gość miał wejść z ulicy do archiwum służby specjalnej i ujawnić agenturę? Ja tego nie rozumiem".

Każdy odcinek "Strefy Wpływów" dostępny jest na platformie podcastowej Polskiego Radia i na kanale YouTube Polskiego Radia 24.

"Strefa Wpływów" to wspólny podcast polityczny radiowej Jedynki, Trójki i Polskiego Radia 24. Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski analizują najważniejsze wydarzenia polityczne tygodnia.

Więcej w nagraniu.

REKLAMA