Ukraińcom łatwiej przetrwać zimę dzięki PAH. "Małymi krokami budowana pomoc"
- Pomoc humanitarna to nie jest sprint, tylko maraton, to nie jest coś, co zaczniemy w ciągu miesiąca, skończymy, zapomnimy i przeniesiemy się do kolejnego kryzysu - powiedziała w Polskim Radiu 24 Natalia Makulska z Polskiej Akcja Humanitarnej, która wróciła z misji na Ukrainie. - Teraz jest zima, wiemy więc, jak dostosować pomoc do zmieniających się potrzeb. To sukcesywna, małymi kroczkami budowana, pomoc - dodała.
2024-11-25, 21:10
Tegoroczna zima jest kolejną, którą przetrwać muszą Ukraińcy w miastach i domach zbombardowanych przez Rosyjskie wojska. Na miejscu pomagają im wolontariusze z całego świata, m.in. z Polskiej Akcji Humanitarnej.
- Pomoc humanitarna to nie jest tylko zryw, danie paczki ryżu i zapomnienie o problemie. To jest systematyczna, planowana długoterminowo pomoc - powiedziała w Polskim Radiu 24 Natalia Makulska, która wróciła z Ukrainy. - Mamy takie powiedzenie, że pomoc humanitarna to nie jest sprint, tylko maraton. To ma nam przypominać, że to nie jest coś, co my zaczniemy w ciągu miesiąca, skończymy, zapomnimy i przeniesiemy się do kolejnego kryzysu - powiedziała.
Sukcesywna pomoc metodą małych kroków
- My w Ukrainie jesteśmy od 2014 roku. Oczywiście, w 2022 roku znacząco rozszerzyliśmy nasze działania według potrzeb, jakie się pojawiły, ale cały czas sukcesywnie (tam - red.) jesteśmy, wiemy, jakie są potrzeby i badamy je na bieżąco - wskazała.
- Teraz jest zima, wiemy więc, jak dostosować pomoc do zmieniających się potrzeb. Zimą sytuacja wygląda inaczej, co innego jest potrzebne. To sukcesywna, małymi kroczkami budowana, pomoc - mówiła Natalia Makulska.
REKLAMA
Posłuchaj
Pomoc na miejscu
Jak mówiła gość Polskiego Radia 24, pomocy na miejscu, w Ukrainie, wymaga 14 milionów osób. - Pomagamy tym, którzy zostali w swoich domach, ale również tym, które musiały się przemieścić, bo ich domy zostały całkowicie zniszczone, wyprowadziły się więc z miasta i przyjechały do innego regionu, ale w Ukrainie. One nadal potrzebują pomocy, bo zostały bez domu, bez podstawowych rzeczy, wciąż więc potrzebują wsparcia - powiedziała Natalia Makulska.
Czytaj także:
- Oriesznik uderza w Ukrainie. Nowa broń Putina ze specjalnym przekazem: to chce powiedzieć Rosja
- Atomowe groźby Rosji. Padły słowa o III wojnie światowej
- Szykują ofensywę na kluczowe miasto. Putin chce rzucić tam ponad 100 tysięcy żołnierzy
***
Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadzący: Michał Strzałkowski
Gość: Natalia Makulska (PAH)
Data emisji: 25.11.2024
Godzina emisji: 20.33
REKLAMA
Polskie Radio 24/ mbl
Polecane
REKLAMA