Plan Władimira Putina spalił na panewce. Wielka impreza sportowa "przełożona"

Światowe Igrzyska Przyjaźni wbrew deklaracjom Władimira Putina nie odbędą się w 2024 roku. Impreza miała być odpowiedzią Rosji na igrzyska olimpijskie w Paryżu, w których rosyjscy sportowcy mogli startować jedynie bez narodowych barw.

2024-12-02, 16:48

Plan Władimira Putina spalił na panewce. Wielka impreza sportowa "przełożona"
Władimir Putin. Foto: PAP/EPA/SPUTNIK POOL

Światowe Igrzyska Przyjaźni miały naśladować ideę rozpoczętą w Związku Radzieckim. Przyjaźń-84 była odpowiedzią na igrzyska olimpijskie w Los Angeles oraz bojkot IO 1980 w Moskwie. 

Rosyjska impreza miała odbyć się we wrześniu w Moskwie, a huczne otwarcie planowano zorganizować na Łużnikach. Zaprezentowano już nawet maskotkę wydarzenia - miał być nią tygrys syberyjski. Następnie lokalizację przeniesiono do Jekaterynburga. Pula nagród miała wynieść niespełna 40 mln funtów i zostać wypłacona sportowcom w formie... kryptowalut, by uniknąć sankcji.

Władimir Putin w oficjalnym dekrecie ogłosił, jednak że zawody zostały przełożone na 2025 rok. Dokładnej daty jednak wciąż nie podano, a Putin ogłosił, że, aby wrócić do organizacji tej imprezy, potrzebna będzie jego "specjalna decyzja". Wiele wskazuje więc na to, że Światowe Igrzyska Przyjaźni ostatecznie nie dojdą do skutku.

Ideę rosyjskich igrzysk skrytykował Międzynarodowy Komitet Olimpijski. MKOl określił ją mianem "cynicznej próby upolitycznienia sportu", zaś ukraińskie władze alarmowały, że impreza stanie się elementem kremlowskiej propagandy.

REKLAMA

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej