Stowarzyszenie Grupa 17. Oddolna inicjatywa naprawy mediów publicznych
- Stowarzyszenie Grupa 17, to oddolna akcja pracowników rozgłośni regionalnych, mająca na celu pomoc w przygotowaniu nowej ustawy o radiofonii i telewizji, która będzie reprezentowała interesy słuchaczy, widzów, a także pracowników publicznych mediów - powiedziała w Polskim Radiu 24 Agnieszka Czyżewska-Jaquemet, dokumentalistka radiowa i założycielka Stowarzyszenia Grupa17.
2024-12-03, 21:45
- To jest bardzo ważne aby to podkreślić, że jesteśmy organizacją apolityczną. Wystosowaliśmy list otwarty do Ministerstwa Kultury, w którym prosiliśmy o głęboki namysł, nad pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami o ewentualnym połączeniu radia z telewizją i rozgłośni regionalnych z dużym radiem - powiedziała Agnieszka Czyżewska-Jaquemet.
Jak mówiła Agnieszka Czyżewska-Jaquemet, list w sprawie przyszłości mediów publicznych, podpisały do tej pory (od lutego 2024 roku do 3 grudnia ) 834 osoby, czyli ponad 60 procent wszystkich pracowników rozgłośni Polskiego Radia. Przez ostatnie lata, przy politycznej presji ze strony PiS, w każdej rozgłośni regionalnych była inna sytuacja jeśli chodzi o niezależność dziennikarską i różna też była skala nacisków politycznych. Ale najtrudniej dziennikarzom było np. w Radiu Szczecin i w Radiu Zachód.
Posłuchaj
REKLAMA
- Zresztą ci ludzie, którzy zebrali się, aby to stowarzyszenie powstało to są osoby, które postanowiły, że kiedyś to się skończy na polityczna presja i te media trzeba będzie odbudować. Jako media publiczne, rzetelne, wielostronne, które dostarczają dobry jakościowo produkt dla swoich słuchaczy. I zaczęliśmy nad tym pracować, od momentu kiedy ministerstwo kultury ogłosiło taki pierwszy, jakby apel o pomysły na zmianę mediów publicznych, a wtedy pojawiły się różne koncepcje. Wysłaliśmy do ministerstwa niemalże 20 stron naszych uwag, propozycji i pomysłów - tłumaczyła Agnieszka Czyżewska-Jaquemet.
Stowarzyszenie reprezentuje wszystkie profesje
Co warte jest podkreślenia, w powstanie stowarzyszenia, zaangażowani są od początku, nie tylko dziennikarze ale także realizatorzy, technicy, informatycy, pracownicy pionów administracyjnych, czyli de facto wszyscy, którzy tworzą antenę radia publicznego w Polsce.
- Myślę, że nastał czas na to żeby kompetencje wskazywania kandydatów do KRRiT, oddzielić od kompetencji, wyboru jej kandydatów. Aby jednak te nowe rozwiązania zostały wprowadzone, muszą być zaakceptowane przez Sejm, Senat i prezydenta RP. Bo tak to jest zapisane w konstytucji, natomiast my jako stowarzyszenie możemy mieć wpływ na to, kto będzie tymi kandydatami. Zresztą nie tylko my, bo również grupa 11 różnych organizacji pozarządowych, a także profesor Tadeusz Kowalski. Wspólnie postulujemy konieczność wyłaniania wśród kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przynajmniej trzech osób z rekomendacji od organizacji pozarządowych (NGO). Ministerstwo Kultury częściowo przychyliło się do naszej koncepcji i wpisało w swój raport, zebranych z rynku propozycji. Ale nie jest w nim wpisane, jakie to mogą być organizacje, a powinny być takie, które mają wpisane w swój statut działania na rzecz mediów i mieć ogólnopolski zasięg, które reprezentują np. związki branżowe, liczące minimum 30 członków - mówiła Agnieszka Czyżewska-Jaquemet.
REKLAMA
Oddolna inicjatywa naprawy mediów
- My jako Stowarzyszenie Grupa 17, chyba jesteśmy jedyną taką organizacją oddolną złożoną z praktyków, ludzi związanych z mediami. Idziemy w kierunku wzmocnienia kontroli społecznej, obywatelskiej nad mediami publicznymi. Zależy nam na wzmocnienia samorządności dziennikarskiej, na przykład przez oddzielenie funkcji redaktora naczelnego od funkcji zarządu. Chcemy wzmocnienia Rad Programowych, ale w zupełnie innym kształcie. Wydaje mi się, że na tym etapie, na którym obecnie jesteśmy, nie myślmy tylko o już stosowanych rozwiązaniach, musimy patrzeć w przyszłość. Ale powinniśmy też wziąć pod uwagę doświadczenia ostatnich lat. Trzeba wzmocnić te środowiska, które mogłyby być przeciwwagą dla zakusów upolitycznienia mediów publicznych - powiedziała Agnieszka Czyżewska-Jaquemet.
Skąd środki na media publiczne?
Ekspertka podkreśliła, że propozycja stowarzyszenia w sprawie finansowania mediów publicznych, w pewnym stopniu pokrywa się z propozycją ministerialną, czyli finansowanie mediów publicznych w zależności od poziomu PKB. Co wynika z niskiej ściągalności abonamentu. Ale problemem jest ustalenie jaki procent PKB będzie wydane na media publiczne. Bo pojawiła się propozycja finansowania na poziomie 0,09 procent PKB.
- To mogą być niewystarczające kwoty. My jesteśmy, jeśli chodzi o potencjał ekonomiczny, społeczny i terytorialny, mniej więcej porównywalni do Hiszpanii. A tam poziom finansowania mediów publicznych jest na poziomie 0,13 procent PKB. Ponieważ jesteśmy w radiu, to sobie pozwolę powiedzieć, z całym szacunkiem dla kolegów z telewizji. Ale my jako radiowcy, zawsze byliśmy traktowani w sposób drugorzędny. Bywały lata, kiedy 80 procent tej opłaty abonamentowej, wędrowało do telewizji. Ponieważ w obecnie obowiązującej ustawie nie ma zapisanych jasnych kryteriów, ani zrozumiałego algorytmu, używanego do dzielenia tych pieniędzy - mówiła Agnieszka Czyżewska-Jaquemet.
Ekspertka wyjaśniła, że aby w sposób odpowiedzialny za planować swój rozwój mediów publicznych, potrzeba dużych pieniędzy. Bo one muszą zacząć na większą niż dziś skalę działać w formie multimedialnej, aby produkcje mediów publicznych będzie można pokazać na różnych cyfrowych platformach.
REKLAMA
Bo odbiorca przyszłości, to słuchacz, który już nie słucha linearnie programów radiowych. Tak samo jak nie ogląda linearnie telewizji, bo sobie dowolnie wybiera tylko to co go interesuje. A bez odpowiednio zabezpieczonych środków na inwestycje, trudno będzie o rzetelną, niezależną informację i niezależne dziennikarstwo.
* * *
Audycja: Pomówmy o tym
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Gość: Agnieszka Czyżewska-Jaquemet, dokumentalistka radiowa i założycielka Stowarzyszenia Grupa 17.
Data emisji: 03.12.2024
Godzina emisji: 21.06
REKLAMA
PR24
REKLAMA