Stan wojenny w Korei Południowej. "Patowa sytuacja"

- Korea jest bardzo podzielona, a prezydent Jun Suk Jol ma zaledwie kilkanaście procent poparcia. Powstała sytuacja patowa, gdzie parlament uchwalał ustawy, które prezydent wetował, a inicjatywy ustawodawcze partii prezydenta były blokowane przez opozycyjną większość w parlamencie - mówił w Polskim Radiu 24 dr Marceli Burdelski, wiceprezes Towarzystwa Azji i Pacyfiku, konsultant i były doradca Ministra Spraw Zagranicznych RP.

2024-12-04, 15:15

Stan wojenny w Korei Południowej. "Patowa sytuacja"
Prezydent Korei Południowej wprowadził stan wojenny, jednak po kilku godzinach zapowiedział jego zniesienie. Zdaniem eksperta było to związane z kryzysem politycznym w kraju. Foto: PAP/EPA/JEON HEON-KYUN

W środę nad ranem czasu lokalnego prezydent Korei Południowej Jun Suk Jol ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. Jun Suk Jol oskarżył opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i blokowanie działań rządu. Kilka godzin później koreański parlament zagłosował przeciwko tej decyzji.

Dr Marceli Burdelski: sytuacja w Korei to zapewne wewnętrzne rozgrywki polityczne

W Polskim Radiu 24 sprawę komentował ekspert, dr Marceli Burdelski, wiceprezes Towarzystwa Azji i Pacyfiku, konsultant i były doradca Ministra Spraw Zagranicznych RP.

Posłuchaj

Sprawy międzynarodowe w Polskim Radiu 24 (Świat w powiększeniu) 25:14
+
Dodaj do playlisty

Gość audycji podkreślił, że Korea Południowa odgrywa znacząca rolę w systemie bezpieczeństwa w tamtej części kontynentu i wprowadzenie stanu wojennego, a następnie jego odwołanie, jest zaskakujące. Dodał, że najprawdopodobniej są to wewnętrzne rozgrywki polityczne.

Sytuacja patowa

Dr Marceli Burdelski wyjaśnił, że w 2022 roku Jun Suk Jol wygrał wybory prezydenckie o zaledwie 200 tys. głosów. Korea jest bardzo podzielona społecznie i politycznie, a z badań z ostatnich miesięcy wynika, że prezydent cieszy się w kraju poparciem wynoszącym zaledwie kilkanaście procent.

REKLAMA

- Powstała sytuacja patowa w systemie politycznym. Parlament uchwalał ustawy, które prezydent wetował, a z drugiej strony inicjatywy ustawodawcze partii rządzącej, Partii Siły Ludu były blokowane przez opozycję - powiedział gość Polskiego Radia 24.

Warto wspomnieć, że partia rządząca, czyli partia prezydenta Korei Południowej, nie jest jednocześnie partią mającą większość w koreańskim parlamencie - w kraju obowiązuje system prezydencki, prezydent tworzy swój rząd, który nie musi uzyskiwać wotum zaufania, a wybory prezydenckie i wybory do parlamentu są osobne. W Korei Południowej opozycja wobec prezydenta w parlamencie ma większość.

Sześciogodzinny stan wojenny w Korei Południowej

Po wprowadzeniu stanu wojennego przez Jun Suk Jola 190 deputowanych zagłosowało w parlamencie za jego zniesieniem. Do głosowania doszło w dramatycznych warunkach. Budynek parlamentu szturmowały wówczas specjalne jednostki południowokoreańskiej armii.

W związku z tym prezydent Jun Suk Jol poinformował, że zniesie stan wojenny. Polityk przekazał to w przemówieniu transmitowanym przez lokalne stacje telewizyjne.

REKLAMA

Czytaj również:

W drugiej części audycji dr Aleksander Olech z Defence24 komentował informacje o tym, że dwa kolejne kraje afrykańskie - Senegal i Czad - wypraszają ze swojego terytorium wojska francuskie. Gość audycji próbował odpowiedzieć na pytanie, czy da się odzyskać wpływy Zachodu w Afryce i jak można to zrobić. W audycji poruszono także temat tego, czy utrata wpływów Zachodu to skutek tylko działań Rosji?

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadzi: Michał Strzałkowski
Goście: dr Marceli Burdelski (wiceprezes Towarzystwa Azji i Pacyfiku, konsultant i były doradca Ministra Spraw Zagranicznych RP), dr Aleksander Olech (Defence24)
Data emisji: 03.12.2024
Godzina emisji: 20.33

REKLAMA

Polskie Radio/Polskie Radio 24/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej