"Dwa razy próbowałem popełnić samobójstwo". Opowiedział, co Rosjanie robili jeńcom

25-letni Władysław Zadorin spędził dwa lata w nieludzkich warunkach rosyjskiej niewoli. Był notorycznie torturowany - rażono go prądem, bito po nerkach i rozbijano butelki na głowie. O tym, czego doświadczył opowiedział Polskiemu Radiu.

2024-12-10, 21:32

"Dwa razy próbowałem popełnić samobójstwo". Opowiedział, co Rosjanie robili jeńcom
Wymiana jeńców pomiędzy Kijowem a Moskwą. . Foto: HANDOUT/AFP/East News

Władysław Zadorin w lutym 2022 roku bronił Wyspy Wężowej. Później przeżył najgorsze chwile w swoim życiu.

- Dwa razy próbowałem popełnić samobójstwo. Uratowali mnie chłopaki, z którymi siedziałam w jednej celi - powiedział Polskiemu Radiu ukraiński żołnierz.

- Nie miałem możliwości utrzymywać kontaktu z bliskimi. Napisałem dwa listy za pośrednictwem Czerwonego Krzyża, ale nigdy do nich nie dotarły. Do innych chłopaków przychodziły listy. Zdarzyło się to dwa razy w ciągu dwóch lat - relacjonował.

Rozbijali mu na głowie butelki

Były więzień powiedział, że Rosjanie kazali więźniom kłamać w listach do rodzin. - Nie pozwolono nam dzwonić, a listy pisano według szablonu. Wszystkie były takie same: "Mamo, nic mi nie jest. Karmią trzy razy dziennie, jest gorąca kąpiel, nikt mnie nie bije, dają lekarstwa". Nic z tego jednak nie było prawdą - podkreślił.

REKLAMA

Władysław Zadorin mówił też, jak brutalnie traktowani byli ukraińscy jeńcy. - Byłem poddawany torturom. Wielokrotnie rażono mnie prądem, bito po nerkach i rozbijano butelki na głowie - powiedział.

Przyznał też, że istnieje tak zwany syndrom zwolnionego z niewoli. Ci, którzy wrócili do domu, zaczynają dużo myśleć o tym, dlaczego inni do tej pory przebywają w rosyjskich obozach. Doszedłem do wniosku, że powinienem dołożyć wszelkich starań, żeby ich stamtąd wydostać - opowiadał.

Tysiące Ukraińców niewoli

Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę z rosyjskiej niewoli do domu powróciło 3,5 tysiąca Ukraińców.

Ostatnia wymiana pomiędzy Kijowem a Moskwą odbyła się w październiku. Na początku roku ukraiński rzecznik do spraw człowieka Dmytro Łubinec informował, że w rosyjskiej niewoli przetrzymywanych jest około 28 tysięcy Ukraińców.

REKLAMA

Czytaj także:

Polskie Radio, paw/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej