Kredyt 0 proc. Minister stawia sprawę jasno

Minister Krzysztof Paszyk (PSL) rozwiał wątpliwości co do tego, czy rząd wprowadzi dopłaty do kredytów w postaci programu kredytu 0 proc. Proponowany przez KO i PSL program, któremu przeciwstawiały się Lewica i Polska 2050, nie będzie realizowany. 

"Młodzi Polacy zasługują na wsparcie"

Podczas rozmowy w Radiu Zet minister rozwoju i technologii jednoznacznie powiedział, że program kredytu 0 proc. nie wejdzie w życie. Nie oznacza to jednak, że już teraz rząd ma nowy program wsparcia mieszkalnictwa. Na konkrety trzeba będzie poczekać kilka miesięcy. 

- Myślę, że w pierwszym kwartale przyszłego roku nie tylko pokażę program, ale wejdziemy w fazę jego procesu legislacyjnego - mówił Paszyk w odpowiedzi na pytanie, kiedy program mieszkaniowy rządu zostanie zaprezentowany.

Minister zwrócił uwagę, że na mieszkalnictwo rząd zagwarantował w przyszłorocznym budżecie 4,5 mld zł i jeśli program nie zostanie przedstawiony do końca marca przyszłego roku, środki te mogą przepaść.

REKLAMA

- W rządzie jesteśmy przekonani do tego, że młodzi Polacy zasługują na wsparcie w dostępie do pierwszego mieszkania. Dla mnie kluczowe są przeprowadzone od wielu lat badania. Blisko połowa młodych Polaków w wieku 25 do 35 lat mówi, że nie ma perspektyw na własne mieszkanie, i rząd musi znaleźć na to odpowiedź. Mamy różnice, rozbieżności, jaka forma tego wsparcia powinna dominować - dodał.

Minister: kredytu 0 proc. nie będzie

Minister podkreślił jednocześnie, że zapowiadany wcześniej program 0 proc. nie będzie realizowany. Jednak z jego wypowiedzi można interpretować w taki sposób, że na stole nadal leży propozycja jakiejś formy dopłat do kredytów mieszkaniowych. 

- Nie będzie kredytu 0 proc. Polska ma najwyższe oprocentowanie w Unii Europejskiej kredytów mieszkaniowych, blisko dwukrotnie wyższe niż średnia europejska, więc musimy znaleźć rozwiązanie, które w tym zakresie Polakom pomoże  - powiedział Krzysztof Paszyk.

Za projekt ustawy w sprawie kredytu mieszkaniowego Na Start (jak formalnie nazwana była propozycja kredytu 0 proc.) odpowiada MRiT. Według zapowiedzi, kredyt mieszkaniowy, zastępujący Bezpieczny Kredyt 2 proc. i rodzinny kredyt mieszkaniowy, miał zapewnić finansowe wsparcie w formie dopłat do rat. Zgodnie z propozycją warunkiem uzyskania dopłat w ramach projektu miałoby być spełnienie kryterium dochodowego, które oparto o pierwszy próg podatkowy, czyli roczny dochód na poziomie 120 tys. zł brutto. 

REKLAMA

Na ten moment nie jest wiadome, jakie będą nowe formy wsparcia.

Czytaj także: 

• 500 mln na "Kredyt 0 proc.". Paszyk: rząd chce wesprzeć deweloperów
• Co z dopłatami do kredytów? Ich przeciwnicy dostali mocną kartę
• Co z kredytem 0 proc.? Kasprzyk: trzeba generować podaż mieszkań, nie popyt

RadioZet/PAP/AM