Strzały na północy Francji. Zabił uchodźców i ochroniarzy
W okolicach Dunkierki, Wormhout i Loon-Plage na północny Francji doszło do pięciu zabójstw. Policja przekazała, że jeszcze w sobotę na komisariat zgłosił się młody mężczyzna, który przyznał się do winy.
2024-12-15, 08:56
W sobotę po południu sprawca zastrzelił mężczyznę w okolicach gminy Herzeele i Wormhout. Później ruszył autem w kierunku strefy przemysłowej w gminie Loon-Plage. Tam napastnik oddał strzały w dwóch różnych miejscach. Najpierw kule dosięgły dwóch uchodźców kurdyjskiego pochodzenia. Potem ochroniarzy patrolujących port. Wszyscy zginęli na miejscu.
Tragedia we Francji. "Nie mogę zrozumieć"
Prokuratura prowadzi śledztwo, aby wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Do tej pory nie podano żadnych dodatkowych informacji. Merowie Loon-Plage i Wormhout przekazali "La Voix du Nord", że są wstrząśnięci sobotnimi wydarzeniami i nie rozumieją, co było motywem zabójstw. "Nie mogę zrozumieć, jak to się stało" - przyznał mer Wormhout David Calcoen.
Jak pisze portal brytyjskiego "Guardiana", sprawcą zbrodni jest prawdopodobnie 22-letni mężczyzna. Inne media piszą, że może to być mieszkaniec Dunkierki. W jego aucie były jeszcze trzy sztuki broni.
- Rodzinna tragedia w Kluczborku. Odnaleziono ciała kobiety i mężczyzny
- Wojny narkotykowe we Francji. Strzelanina, setki osób z bronią na ulicach
ms/PAP, AFP, "Guardian"
REKLAMA