Biedronka z opóźnieniem na Słowacji. Ekspansja na południe nie w tym roku

Na początku 2024 rok koncern Jeronimo Martins ogłosił plany ekspansji na Słowację i otwarcia tam pierwszych sklepów jeszcze przed końcem 2024 roku. Wiadomo już, że tegorocznego terminu nie uda się dotrzymać i Słowacy na sklepy z biedronką w logo jeszcze poczekają. 

Pierwsze słowackie Biedronki dopiero w 2025

Jeronimo Martins chciało otworzyć Biedronki w Levicach, Nowych Zamkach, Poważskiej Bystrzycy, Senicy i Zvoleniu tak, by wykorzystać przedświąteczną gorączkę zakupów. Jednak według słowackich mediów pojawiło się kilka przeszkód na tej drodze i pierwszą przedświąteczną gorączką do wykorzystania na Słowacji będzie ta przed Wielkanocą.  

Po pierwsze, Biedronce nie udało się spełnić wszystkich uwarunkowań prawnych, które powinna spełnić otwierając sklepy. A po drugie, nie udało się zatrudnić wystarczająco dużo ludzi. W efekcie otwarcie sklepów przesunęło się o około 3 miesiące. Oznacza to, że pierwszego przyczółku polskiej marki portugalskiego koncernu na Słowacji można spodziewać się przed końcem I kwartału 2025 roku. 

- W celu sfinalizowania wszystkich formalności związanych z procesami otwarcia, w tym niezbędnych pozwoleń, oraz odpowiedniego przygotowania rozpoczęcia działalności, przewidujemy otwarcie pierwszych placówek sieci Biedronka na Słowacji w I kwartale 2025 r. To jedynie korekta kalendarzowa, związana również z okresem świąteczno-noworocznym – poinformował koncern Jeronimo Martins w odpowiedzi na pytania serwisu Aktuality.sk. 

Korzyści z opóźnienia startu

Opóźnienie debiutu Biedronki ma też swoje zalety. Sieć handlowa wystartuje z większą liczbą placówek. Słowackim mediom udało się dowiedzieć, że na starcie Biedronka będzie miała siedem sklepów - do wymienionych wyżej lokalizacji dojdą też Liptowski Mikulasz i będący przedmieściem Bratysławy Miloslavov. 

Biedronka będzie na Słowacji działać pod taką samą nazwą i z takim samym logo co w Polsce. Różnice językowe sprawiają, że na owada będącego w logo sieci mówi się na Słowacji inaczej, więc obecnie Biedronka, jak zauważył portal Onet, prowadzi tam kampanię reklamową tłumacząca Słowakom swoją nazwę i logo. 

Dodatkowy czas wynikający z opóźnienia startu wykorzystywany jest też bardzo praktycznie. Przyszyli pracownicy słowackich sklepów szkolą się pod okiem polskich koleżanek i kolegów w placówkach sieci w Czarnym Dunajcu, Rogoźniku i Jabłonce. 

• Biedronka na celowniku aktywistów. Poszło o promocję piwa
• Biedronka i Lidl chwalą się świątecznymi prezentami dla pracowników. Mikołaj jest hojny
• Wojna dyskontów. Lidl publikuje wyniki i wbija szpilę Biedronce

Źródła: Aktuality.sk/Onet.pl/AM