75-latek strzelił kobiecie w głowę, bo... był zazdrosny. Usłyszał zarzut
75-latek, który strzelił z broni do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla, usłyszał w niedzielę zarzut usiłowania zabójstwa. Przyznał się do winy i wskazał, że zrobił to z zazdrości.
2024-12-22, 20:50
Strzelanina w Przemyślu
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz. 11. Mężczyzna strzelił do 60-letniej znajomej z przerobionej broni gazowej. Kobieta z raną postrzałową głowy oraz prawego ramienia trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Mężczyzna został w niedzielę przesłuchany i postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. 75-latek nie osiągnął celu, bo został obezwładniony przez świadków. Jednym z nich była prokurator z Prokuratury Rejonowej w Przemyślu. Do strzelaniny doszło w pobliżu jej miejsca zamieszkania.
Atak z zazdrości
Prokurator najpierw usłyszała kilka strzałów i zaraz potem dzwonek domofonu. Gdy wybiegła na ulicę, nikogo nie dostrzegła. Po chwili usłyszała krzyki z sąsiedniej uliczki. Gdy tam pobiegła, zobaczyła kobietę z krwawiącą głową, którą podejrzany szarpał, ubliżał jej i mierzył do niej z broni.
- Do pani prokurator dołączył jej 17-letni syn oraz inna kobieta, która nadjechała samochodem. Obezwładnili napastnika i wyrwali mu broń - przekazała prok. Pętkowska.
REKLAMA
75-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Przyznał, że powodem ataku była zazdrość. W poniedziałek rano prokurator skieruje do sądu wniosek o trzy miesiące aresztu dla podejrzanego.
- Strzelanina w Przemyślu. Policja blokuje wyjazdy z miasta
- Strzelanina w Krakowie. 26-letni Gruzin w ciężkim stanie
- Śmiertelne postrzelenie policjanta w Warszawie. Są nowe informacje
Źródło: PAP/jp
REKLAMA