Przerwana podwodna linia na Bałtyku. "Nie można wykluczyć sabotażu"

Podwodna linia elektryczna Estlink 2, łącząca Finlandię z Estonią, została przerwana. Poinformował o tym fiński operator energetyczny Fingrid. Firma podała w oświadczeniu, że trwa badanie przyczyny awarii, jednak nie można wykluczyć sabotażu.

2024-12-25, 16:10

Przerwana podwodna linia na Bałtyku. "Nie można wykluczyć sabotażu"
Podwodna linia elektryczna między Finlandią a Estonią została przerwana. Foto: mika_mgla/shutterstock

Zerwane połączenie Finlandia-Estonia

Premier Finlandii Petteri Orpo napisał na portalu X, że uszkodzenie połączenia nie wpłynie na dostawy prądu w kraju. Przedstawiciel firmy zarządzającej przerwaną linią energetyczną powiedział z kolei, że nie wpłynie to na ceny prądu. Dodał, że linia służyła głównie do eksportu energii elektrycznej do Estonii.

"Połączenie przesyłowe energii elektrycznej Estlink 2 między Finlandią a Estonią zostało przerwane po południu. Nawet w Boże Narodzenie władze nie śpią i badają sprawę. Przerwa w połączeniu przesyłowym nie ma wpływu na dostawy energii elektrycznej dla Finów" - czytamy we wpisie. 

"Wystarczająco dużo prądu"

- Nasi pracownicy badają przyczynę zdarzenia. Na razie nie ma informacji, czy problem leży w kablu elektrycznym, czy w podstacji. Za kilka godzin będziemy mądrzejsi, ale wygląda na to, że w Finlandii jest wystarczająco dużo prądu - ocenił w rozmowie z portalem Helsingin Sanomat kierownik sterowni Fingrid Arto Pahkin.

Przypomniał również, że już wcześniej dochodziło do awarii kabla, jednak nie wykluczył, że w tym przypadku doszło do sabotażu.

REKLAMA

Inne połączenie energetyczne pomiędzy obydwoma krajami, Estlink 1, działa bez kłopotów. Jego możliwości przesyłu to 350 megawatów, podczas gdy przerwana linia Estlink 2 mogła przesyłać 650 megawatów energii elektrycznej.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej