Honduras reaguje na plany Trumpa. "Baza u nas straci rację bytu"
Jeśli prezydent elekt Stanów Zjednoczonych wprowadzi w życie swój plan masowych deportacji, baza wojskowa USA w Hondurasie straci rację bytu - ostrzegła prezydentka kraju Xiomara Castro.
2025-01-02, 07:30
Castro nazwała ewentualną masową ekstradycję jej rodaków "nieprzyjaznym działaniem", wobec którego państwo musiałoby "rozważyć zmianę polityki współpracy ze Stanami Zjednoczonymi".
- Zwłaszcza w sferze wojskowej, w ramach której - nie płacąc ani centa - utrzymują one od dziesięcioleci na naszym terytorium bazę wojskową. W tym przypadku straciłyby ona rację bytu w Hondurasie - ostrzegła prezydentka w noworocznym orędziu.
Stany Zjednoczone utrzymują bazę wojskową w Palmeroli w środkowym Hondurasie, którą założyły na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, i w której stacjonuje około czterystu amerykańskich żołnierzy.
Deportacje z USA. Będzie stan nadzwyczajny?
Masowe deportacje to jedna z kluczowych zapowiedzi Donalda Trumpa przed wyborami prezydenckimi w USA. Po wygraniu głosowania polityk podtrzymał te plany. W listopadzie potwierdził między innymi, że planuje ogłosić stan nadzwyczajny w związku z napływem do Stanów Zjednoczonych dużej liczby nielegalnych imigrantów. Padła również zapowiedź wykorzystania wojska do zrealizowania tej obietnicy.
REKLAMA
- Masowe deportacje i stan wyjątkowy w USA? Trump potwierdza
- Koniec prawa ziemi. Zespół Donalda Trumpa pracuje nad zmianami w przepisach
Z kolei w grudniu, w rozmowie z magazynem "Time" (który wybrał lidera Partii Republikańskiej na człowieka roku), Donald Trump tłumaczył, że nie będzie dokonywał rozdzielania rodzin, w których dzieci są obywatelami amerykańskimi a rodzicie przebywają w USA nielegalnie.
- Wolałbym deportować ich razem niż osobno - stwierdził.
Na te propozycje zareagował też Meksyk. Prezydentka Claudia Sheinbaum zapowiedziała, że jej państwo przyjmie deportowanych z USA Meksykanów, ale liczy na umowę z administracją przyszłego prezydenta, by obywatele innych krajów byli odsyłani bezpośrednio do krajów pochodzenia.
REKLAMA
Ponadto, jak informuje agencja Reuters, na zwiększoną liczbę deportacji szykuje się Gwatemala. Tamtejszy rząd przygotowuje plan reintegracji osób, które powrócą do kraju.
Źródła:
REKLAMA