Pijani turyści, wypadki na stoku. GOPR podsumowuje sylwestra

Beskidzcy ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie mieli okazji wypocząć w okresie świąteczno-noworocznym. W tym czasie udzielono pomocy blisko 180 turystom. Także sama noc sylwestrowa była pracowita.

2025-01-03, 11:47

Pijani turyści, wypadki na stoku. GOPR podsumowuje sylwestra
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR mieli pełne ręce roboty w noc sylwestrową. Foto: facebook.com/grupabeskidzkagopr

Ratownicy GOPR Beskidy podsumowali okres świąteczno-noworoczny oraz szczegółowo opisali interwencje z nocy sylwestrowej. Okazało się, że w tym czasie pomocy potrzebowało wiele osób. Część działań GOPR-owców była związana z nadmiernym spożyciem alkoholu przez osoby świętujące nadejście Nowego Roku.

Noc sylwestrowa w Beskidach. GOPR miał co robić jeszcze przed północą

Jeszcze 31 grudnia, po godz. 22 w rejonie Szczyrk Moutain Resort narciarz skiturowy zgłosił GOPR-owi poszkodowaną narciarkę z urazem kolana. Kobiecie pomocy udzielili ratownicy dyżurujący na Hali Skrzyczeńskiej.

Inne zdarzenie miało miejsce krótko przed północą. Z wyciągu krzesełkowego w bazie narciarskiej Skolnity w Wiśle ratownicy otrzymali dwa zgłoszenia - jedno o narciarzu leżącym na trasie bez oznak życia, drugie o osobie, która zasłabła w okolicach peronu wyciągu. Tam GOPR-owcy nie interweniowali, ponieważ miejsce to nie jest objęte ich działalnością. Do potrzebujących udał się ratownik z ośrodka Skolnity. GOPR pozostał w gotowości, na wypadek, gdyby potrzebna była pomoc.

Już po północy, o godz. 00.38 doszło do zderzenia dwojga narciarzy na Mosornym Groniu. Z powodu utraty przytomności przez jedną z osób konieczna była interwencja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowana z objawami uszkodzenia kręgosłupa o godz. 1.23 została przekazana do śmigłowca.

REKLAMA

Po godz. 1 GOPR pomagał turystce, która poślizgnęła się na Klimczoku i doznała urazu nogi.

Nietrzeźwi w górach w sylwestra

Z kolei na Skrzyczym przed godz. 1 grupa świętujących zgłosiła się po pomoc do GOPR-u w związku z tym, że jedna z osób nie była w stanie schodzić z góry z powodu nadmiernego spożycia alkoholu. Tu obeszło się bez interwencji ratowników na stoku. Grupa ogrzała się w holu budynku na Skrzycznym i po godz. 2 poinformowała, że schodzi trasą do Szczyrku. Młodym ludziom pomógł obecny na miejscu prywatnie ratownik GOPR, który sprawdził stan nietrzeźwego turysty.

Inne przypadki osób zbyt nietrzeźwych na przebywanie w górach GOPR odnotował jeszcze kilka razy. O godz. 1.00 ratownicy rozpoczęli poszukiwania 33-latka, który o 23.30 był widziany ostatni raz w szałasie przy górnym peronie kolei krzesełkowej na Czarnym Groniu. GOPR współpracował z policją i Strażą Pożarną. Mężczyznę znaleziono ok. 4.30 - miał uraz głowy i był nietrzeźwy. "Po przebadaniu przez ratownika GOPR przekazano go o 05.10 Zespołowi Ratownictwa Medycznego. W wyprawie uczestniczyło 14 ratowników GOPR, 2 przewodników z psami, 2 samochody terenowe, 2 quady oraz dron. Działania zakończono o 7.00 rano" - napisali ratownicy w mediach społecznościowych.

O godz. 6.00 GOPR pomagał grupie turystów na Małym Skrzycznym, którzy od dwóch godzin nieskutecznie sprowadzali ze schroniska nietrzeźwą koleżankę. Pomocy im udzielili ratownicy z Hali Skrzyczeńskiej. Doprowadzili turystów do dyżurki ratowników, pozwolili im się ogrzać i podali ciepłe napoje. Później sprowadzili kobietę w rejon Suchego. Działania trwały do 8.00.

REKLAMA

Grupa Beskidzka Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego poinformowała, że w okresie od 24.12.2024 do 1.01.2025 pomogła: "26 osobom w 23 zdarzeniach w terenie górskim i 153 osobom na stokach narciarskich zabezpieczanych przez Grupę Beskidzką GOPR".

Czytaj również:

Źródło: facebook.com/grupabeskidzkagopr/jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej