Trump wskazał na 3 koncepcje. Putin mówi nie: "nic interesującego"

Zespół prezydenta elekta USA Donalda Trumpa nie zaproponował niczego interesującego w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie - oznajmił ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Niebienzia.

2025-01-03, 21:03

Trump wskazał na 3 koncepcje. Putin mówi nie: "nic interesującego"
Donald Trump i Władimir Putin. Foto: Shutterstock/Anna Moneymaker & PAP/EPA/SPUTNIK/KREMLIN POOL

"Zamrożenie konfliktu". Rosyjski dyplomata: sygnały z obozu Trumpa nie są interesujące

Niebienzia zwrócił uwagę, że w dyskursie towarzyszącym wojnie w Ukrainie często jest mowa o "zamrożeniu konfliktu". Tymczasem, jak podkreślił, Władimir Putin "jasno i wyraźnie" określił warunki zakończenia wojny. - Jak dotąd nic, jeśli chodzi o sygnały ze strony nowej administracji Białego Domu, nie wydaje się dla nas interesujące - stwierdził Wasilij Niebienzia.

Trzy koncepcje z otoczenia Trumpa

Portal Moscow Times przypomniał, że otoczenie Donalda Trumpa wysunęło co najmniej trzy koncepcje zakończenia wojny w Ukrainie. Pierwsza - zaproponowana przez przyszłego wysłannika ds. Rosji i Ukrainy gen. Keitha Kellogga - zakłada wymuszenie negocjacji, zamrożenie działań zbrojnych, a także odłożenie zaproszenia Ukrainy do NATO na dekadę. Druga to projekt przyszłego wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który optował za utworzeniem strefy zdemilitaryzowanej i zagwarantowaniem neutralności Kijowa. Trzecią koncepcją są sugestie Richarda Grenella - przyszłego wysłannika Trumpa w misjach specjalnych - dotyczące utworzenia "stref autonomicznych".

Spotkanie Trumpa z Zełenskim

Na początku grudnia w Paryżu doszło do spotkania Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenski. Trump - jak zauważył Moscow Times - sugerował natychmiastowe zawieszenie broni i przejście do negocjacji pokojowych. Jednak nie przedstawił planu uregulowania konfliktu. Wywołało to w Kijowie "rosnące poczucie niepewności".

Trump mówił też - relacjonował portal - że przypadku zakończenia wojny Ukraina powinna uzyskać gwarancje bezpieczeństwa.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej