Wzrosła liczba ofiar pożarów w Kalifornii. Do akcji rzucono więźniów

Co najmniej 16 osób zginęło, a 13 uznano za zaginione wskutek pożarów w Kalifornii. Do gaszenia ognia zaangażowano blisko tysiąc więźniów-strażaków. Wciąż aktywnych jest pięć pożarów, w tym największy, w luksusowej dzielnicy Los Angeles - Pacific Palisades.

2025-01-12, 18:30

Wzrosła liczba ofiar pożarów w Kalifornii. Do akcji rzucono więźniów
W hrabstwie Los Angeles trwa walka z żywiołem. Foto: PAP/EPA/ALLISON DINNER

Kalifornia. Z pożarami walczą więźniowie

Strażacy wkraczają w decydującą fazę sześciodniowej walki z pożarami lasów na południu Kalifornii. Załogi informują o postępach w całym hrabstwie, ale niebezpieczny wiatr grozi ponownym nasileniem żywiołu. Władze podkreślają, że upłynie jeszcze wiele dni, zanim zdołają ustalić dokładną liczbę ofiar śmiertelnych.

W akcjach gaśniczych w hrabstwie Los Angeles uczestniczą więźniowie. Program, który tworzy załogi pożarnicze z osadzonych, funkcjonuje w Kalifornii od połowy XX wieku. Osoby, które chcą wziąć w nim udział, muszą jednak spełniać określone warunki: nie mogą być skazani za gwałt i inne przestępstwa seksualne, podpalenia oraz ucieczki. A także przejść dwutygodniowe szkolenie.

Magazyn "Smithsonian" wskazał, że istnieją też więźniarskie załogi pożarnicze, które są zakwaterowane w tzw. obozach strażackich. Można w nich spędzić do siedmiu lat. Zdarzało się - na przestrzeni lat - że więźniowie-strażacy z Kalifornii stanowili około jednej trzeciej sił przeciwpożarowych w całym stanie.

Ile zarabia skazaniec-strażak?

W tego rodzaju zespołach gaśniczych zarabia się niewielkie kwoty. Obecnie maksymalna dzienna stawka wynosi 10,24 dol. Portal dziennika "New York Times" opisał, że w sytuacjach kryzysowych, podczas akcji, dostają dodatkowego dolara za godzinę.

REKLAMA

Oznacza to, że więźniowie-strażacy zarabiają poniżej płacy minimalnej w Kalifornii - 16,5 dol. za godzinę. A także znacznie mniej w porównaniu do innych załóg. Strażacy w Los Angeles zarabiają co najmniej 85 tys. dol. rocznie.

Gaszenie pożarów skraca wyrok

Być może większą zachętę od zarobków stanowi fakt, że osadzonym-strażakom za każdy dzień służby odlicza się do dwóch dni od wyroku. Pracują oni dobrowolnie - nie można ich zmuszać do udziału w akcji. Nie obsługują też wozów strażackich.

"New York Times" wskazuje, że stanowią oni personel pomocniczy dla pracowników innych służb ratowniczych. Najczęściej są wzywani do pożarów lasów. Między innymi robią tzw. przecinki, aby odciąć ogień, zapobiegając jego rozprzestrzenianiu się - używają do tego zadania łopat, siekier i pił łańcuchowych.

Krytycy i zwolennicy

Nie wszyscy są entuzjastami tego programu. W kierunku organizatorów padają m.in. zarzuty o finansowe wykorzystywanie więźniów, którzy zarabiają niewielkie kwoty. Osadzeni wskazują, że nie jest im łatwo uzyskać pracę w straży pożarnej po opuszczeniu murów więzienia.

REKLAMA

Dla wielu więźniów program jest jednak rodzajem odskoczni. Jeden z więźniów, cytowany przez portal magazynu "Smithsonian", relacjonował, że "wyjazd na obóz szkoleniowy dał mu poczucie własnej wartości". - Pozwolił, by zakiełkowało we mnie przekonanie, że "mogę być dobry w czymś dobrym" - dodał.

Pożar w Pacific Palisades przesunął się w głąb lądu

Kristin Crowley, szefowa straży pożarnej w Los Angeles, podkreśliła na niedzielnej konferencji, że "priorytetem strażaków jest ratowanie ludzkiego życia i ochrona posiadłości". Najtrudniejsza sytuacja jest w dzielnicy Pacific Palisades na wybrzeżu - tam ogień jest opanowany w co najmniej 11 proc., w dodatku rozprzestrzenił się w głąb lądu.

Posłuchaj

Wzrosła liczba ofiar pożarów w hrabstwie Los Angeles. Relacja Jana Pachlowskiego (Polskie Radio) 0:53
+
Dodaj do playlisty

Ponad 150 tys. mieszkańców nadal podlega nakazom ewakuacji. W sumie w całym hrabstwie jest pięć różnych ognisk pożarów. W nadchodzących dniach Południowa Kalifornia pozostanie w krytycznym niebezpieczeństwie pożarowym. W związku z suchymi i wietrznymi warunkami nadal są wydawane ostrzeżenia najwyższego stopnia.

Ponad 8 mln ludzi znajduje się w krytycznej strefie ryzyka. Niebezpieczeństwo pożaru pozostanie na poziomie krytycznym do poniedziałku. Prawdopodobnie tak samo będzie we wtorek i środę.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/Polskie Radio/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej