Edukacja zdrowotna. Nowacka komentuje słowa Kosiniaka-Kamysza: ktoś znów pomylił MON z MEN

Minister edukacji Barbara Nowacka odpowiedziała Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Wicepremier poinformował, że edukacja zdrowotna - przedmiot, który od września trafi do szkół - nie będzie obowiązkowy. "Ktoś znów pomylił MON z MEN, jak czytam" - stwierdziła.

2025-01-12, 18:58

Edukacja zdrowotna. Nowacka komentuje słowa Kosiniaka-Kamysza: ktoś znów pomylił MON z MEN
W rządzie doszło do sporu o nowy przedmiot szkolny. Foto: PAP/Maciej Kulczyński/Marcin Bielecki

Edukacja zdrowotna w szkołach

Wicepremier, podczas niedzielnej wizyty w Szczecinie, oświadczył, że "edukacja zdrowotna będzie przedmiotem dobrowolnym". Tymczasem przekaz resortu edukacji jest jednoznaczny: to powinien być przedmiot obowiązkowy.

Zaskoczona wystąpieniem Kosiniaka-Kamysza wydaje się być sama minister edukacji. "Ktoś znów pomylił MON z MEN, jak czytam" - stwierdziła Barbara Nowacka. Pod jej wpisem w mediach społecznościowych pojawiła się fala komentarzy.

Kosiniak-Kamysz: edukacja zdrowotna nie może być podlana sosem ideologicznym

Dziennikarze zapytali Władysława Kosiniaka-Kamysza o przyczyny ogłoszonej decyzji. - Edukacja młodzieży na temat zdrowia jest konieczna. Ale nie może być ona podlana żadnym sosem ideologicznym. I jeżeli przedmiot ten będzie dobrowolny, to druga ważna dla PSL przesłanka odnosząca się do konstytucyjności, zostanie spełniona. Przedmiot będzie nieobowiązkowy - odpowiedział wicepremier i lider PSL.

Protesty przeciwników przedmiotu

W weekend w Krakowie, Szczecinie i Radomiu odbyły się protesty przeciwko wprowadzaniu nowego przedmiotu do szkół. Uczestnicy tych wydarzeń wskazywali, że "wychowaniem dzieci powinni zająć się rodzice, a nie państwo". Krytykowali zarówno decyzje minister edukacji Barbarę Nowacką oraz premiera Donalda Tuska.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/Polski Radio/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej