W pustostanie byli bezdomni, 31-latek podłożył ogień. Kobieta zginęła
W listopadzie w warszawskim Rembertowie doszło do tragicznego pożaru pustostanu. Zginęła jedna osoba, a dwie zostały uratowane w szpitalu. Teraz policja zatrzymała podejrzanego w tej sprawie. 31-latek przebywa już w areszcie.
Sylwia Bagińska
2025-01-14, 11:40
Podpalenie pustostanu w Warszawie
Śledczy ustalili już osobę podejrzaną o "zabójstwo dokonane w zamiarze ewentualnym jednej osoby oraz usiłowanie takiego zabójstwa dwóch kolejnych osób". Sprawa dotyczy podpalenia pustostanu w listopadzie. W środku były trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Było to ich tymczasowe schronienie. Jak podała policja, prowadzili oni "tułaczy tryb życia".
Niestety, w wyniku podpalenia kobieta zmarła, a dwóch mężczyzn zostało odratowanych. Śledczy ustalili, że przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie. Funkcjonariusze ujawnili również, że przed wznieceniem ognia w pustostanie pojawił się młody mężczyzna, który wszczął awanturę. Groził wszystkim, że ich spali. Następnie podłożył ogień. Nikt z pokrzywdzonych ani świadków nie znał sprawcy i nie mogli też wiele powiedzieć o nim.
Śledczy znaleźli podpalacza
Ruszyła wytężona praca policji, której celem było znalezienie sprawcy. Podjęto specjalne czynności i zebrano informacje, które umożliwiły prawidłowe wytypowanie podejrzanego. To 31-latek, który nie posiadał stałego miejsca pobytu. Nie mieszkał w Warszawie. Trop doprowadził policjantów do Buska-Zdroju. W akcję zaangażowano tamtejszych mundurowych.
Typowanie policjantów ze stolicy okazało się trafne. Mężczyzna wyjechał na święta w rodzinne strony. Lokalna policja go zatrzymała, a dalsze czynności przeprowadzili policjanci z Warszawy.
REKLAMA
- Nadciąga wyż Beata i niż Damian. Przed nami nietypowy zwrot w pogodzie
- Zderzenie tramwajów w Warszawie i w Bydgoszczy. Duże utrudnienia
31-latka doprowadzono do prokuratury. Tam usłyszał zarzuty: dokonania zabójstwa kobiety w zamiarze ewentualnym i usiłowania dokonania takiego zabójstwa kolejnych dwóch osób. Wystosowano także do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące.
Źródło: Policja / sb
REKLAMA